Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radom. W Oratorium wystąpił teatr z Francji - pokazał świetny i przejmujący spektakl "Dziewczynka z zapałkami"

Barbara Koś
Aktorzy teatru Frêne en ciel z  Avignon we Francji w sztuce "Dziewczynka z zapałkami".
Aktorzy teatru Frêne en ciel z Avignon we Francji w sztuce "Dziewczynka z zapałkami". Barbara Koś
We wtorek, 6 marca, obchodzony był w Polsce Dzień Frankofonii. Z tej okazji, w sali Oratorium przy Liceum Katolickim przy ulicy Grzybowskiej 22, wystąpili aktorzy teatru Frêne en ciel z Avignon we Francji ze sztuką szwajcarskiej autorki, Julie Annen "Dziewczynka z zapałkami", uwspółcześnionym tekstem Andersena.

- Pewnie dziwicie się, skąd ten tytuł - mówił przed spektaklem Jan Nowak, dyrektor Drameducation - Międzynarodowego Centrum Teatru Francuskojęzycznego w Polsce w Poznaniu, promującego naukę języka francuskiego poprzez teatr. - Znacie przecież to opowiadanie Andersena. Ale Julie Annen odkrywa przed nami na nowo historię dziewczynki z zapałkami, znaną nam z baśni. Mówiła mi, że ten dramat oparła na własnych przeżyciach.

Na scenie pojawia się trzech mężczyzn i jedna kobieta. Z miejsca wciągają widza w akcję. Dziewczynka opowiada o sobie: jej rodzina była bogata i mieszkała w eleganckim domu. Niestety. Przyszedł kryzys finansowy w świecie i ojciec zbankrutował. Zamieszkali w przyczepie kampingowej. Ojciec traci kolejną pracę. Jest załamany, matka ciężko chora. W dodatku trwa Sylwester.

- Zagotuj wodę na herbatę, bo mama umrze!- woła ojciec. Dziewczynka chwyta pudełko z zapałkami - jest puste. - Idź, poszukaj zapałek, bo mama umrze!... Dziewczynka wybiega z przyczepy na mróz. Ma na sobie cienką sukienkę i czerwona chustę. Pędzi przez ośnieżony las, błądzi, resztką sił dobiega do miasteczka. W miasteczku wszyscy szykują się do Nowego Roku. Sklep jest nieczynny.

Dziewczynka opada z sił. Idzie coraz wolniej, wreszcie kładzie się na ulicy. Ach prawda! Ma w ręku zapalniczkę, którą dał jej w lesie Diego, szef miejscowych chuliganów.

I jak u Andersena zapala trzy razy płomyk a on przenosi ją w cudowny świat. Z trzecim płomykiem (nie ma już paliwa) zjawia się ukochana, zmarła babcia Dziewczynki i zabiera ją do nieba.

Kiedy szukający córki, ledwie żywy z mrozu ojciec, dobiega do miasteczka, znajduje już tylko martwe dziecko.

To wszystko opowiedziane jest w sposób niezwykle ascetyczny. Dziewczynka jest jedna a mężczyźni wcielają się w postacie ojca, Diega oraz te z wyobraźni Dziewczynki. Na scenie nie ma żadnych dekoracji. Siła spektaklu opiera się na grze aktorskiej, zawierającej także elementy ruchu, tańca i pantomimy. Do tego brzmi doskonała muzyka, podkreślająca narastanie rozgrywającego się przed widzem dramatu.

Najgłośniej rozbrzmiewa w finale, kiedy zmarłego z mrozu dziecka nie można już przywrócić do żywych.

Aktorzy grali w języku francuskim ale zrozumienie treści nie wymagało stu procetowej znajomości tego języka, Na migoczącym w ciemności ekranie pojawiały się polskie napisy, a od czasu do czasu fotografie ośnieżonego lasu. Wtedy ekran stawał się jedynym elementem plastycznym przedstawienia.

Po spektaklu odbyło się spotkanie z reżyserką i aktorami, podczas którego uczniowie zadawali pytania po polsku lub po francusku. Tłumaczem był dyrektor Nowak. Najbardziej aktywni widzowie otrzymali książkę z tekstem sztuki.

Spektakl zawitał do Radomia w ramach tournée teatru frankofońskiego, organizowanego po Polsce co roku w marcu z okazji Dni Frankofonii przez Drameducation. W tym roku po raz pierwszy tournée objęło Radom. Na trasie teatru znajduje się 17 miast polskich.

Pomocy przy organizacji wydarzenia w naszym mieście udzieliło III LO im. Czachowskiego, w którym romanistka, Małgorzata Mazur, ma już na koncie wiele imprez popularyzujących język francuski. Salę udostępniło Liceum Katolickie im. F. Neri.

Zaproszenie skierowano do wszystkich szkół z językiem francuskim w Radomiu i regionie. Najbardziej zainteresowani okazali się uczniowie III LO w Radomiu, gimnazjaliści z XIII LO, licealiści z Przysuchy oraz oczywiście uczniowie gimnazjum i liceum Szkoły Katolickiej. Przybyli również licealiści z Lublina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie