Udany Rycerski Koncert Charytatywny. Radomianie wsparli hospicjum w Wilnie

Beata Malczewska- Starowieyska odczytała list od arcybiskupa, Zygmunta Zimowskiego.Obok Robert Pluta.
(fot. Barbara Koś)

Na koncert zorganizowany przez Radomską Orkiestrę Kameralną wspólnie z trzema Zakonami Rycerskimi: Maltańskim. Bożogrobców oraz Rycerzy Kolumba na rzecz Wileńskiego Hospicjum imienia błogosławionego księdza Michała Sopoćki przyszło bardzo wieli radomian.

Wszystkich powitali Beata Malczewska - Starowieyska, aktorka Starego Teatru w Krakowie, uczestnicząca w wielu działaniach charytatywnych i Robert Pluta, dyrektor Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu. Podziękowali szczególnie serdecznie organizatorom radomskiego koncertu.

Beata Malczewska - Starowieyska odczytała list arcybiskupa Zygmunta Zimowskiego, honorowego patrona koncertu.

Arcybiskup nie mógł przybyć z Rzymu do Radomia więc przekazał swe gorące podziękowania dla inicjatorów koncertu i dla słuchaczy. Sam zadeklarował 2,5 tysiąca euro dla hospicjum.

Na scenę poproszono teraz siostrę Michaelę Rak, kierującą wileńskim hospicjum. Siostra pojechała do Wilna z Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie prowadziła podobną placówkę.

Wystąpienie siostry bardzo poruszyło zebranych.

- Kiedy już wyjeżdżałam do Wilna, poszłam na cmentarz aby pożegnać moich zmarłych podopiecznych - opowiadała siostra Michaela. - Podeszła do mnie uboga kwiaciarka.- Siostro Michaelo, proszę przyjąć pieniądze na hospicjum…- Ale ja już wyjeżdżam z Gorzowa do hospicjum w Wilnie -powiedziałam. - To proszę wziąć te pieniądze dla nich…Nie mam ich wiele ale udało mi sprzedać dziś polne kwiaty i mam trzy złote…

- Wzięłam te trzy złote - mówiła siostra Michaela.- Przyjechałam do Wilna i weszłam do kościoła.- Panie Boże - modliłam się. - Mam tylko trzy złote. A chorzy nie mogą umierać w opuszczeniu. Patrz, Boże, ilu ludzi popełnia tu samobójstwa nie mogąc znieść samotności i cierpienia…

- Remont hospicjum kosztował cztery miliony złotych- zakończyła siostra. - Pomógł nam Pan Bóg i ludzkie serca.

Koncert Radomskiej Orkiestry Kameralnej pod batutą Piotra Borkowskiego rozpoczął się utworem "Rosso na orkiestrę smyczkową" koreańskiego kompozytora Jeajoona Ryu.

Skąd te koreańskie echa? Otóż dyrygent, Piotr Borkowski, kilkanaście lat przebywał jako dyrygent i wykładowca dyrygentury w Taegu w Korei Południowej.

Drugim gościem Radomskiej Orkiestry Kameralnej był skrzypek, Robert Kwiatkowski. Wraz z orkiestrą zagrał " II Koncert skrzypcowy D-dur KV 211" Wolfganga Amadeusza Mozarta otrzymując za swoją wirtuozerię gromkie brawa.

Drugą część koncertu rozpoczęła muzyka współczesna: "Visions II na orkiestrę smyczkową" Mariana Borkowskiego i "Sinfonietta na orkiestrę smyczkową" Pawła Łukaszewskiego.

Profesor Marian Borkowski, pianista, kompozytor i pedagog, jest ojcem dyrygenta Piotra Borkowskiego. A swoją "Sinfoniettę" Paweł Łukaszewski zadedykował swojemu profesorowi Marianowi Borkowskiemu…

Te rodzinne koneksje nie miały chyba wpływu na to, że oba, bardzo trudne utwory, radomska orkiestra zagrała brawurowo.

Ten pełen emocji koncert zakończyła "Symfonia nr 3 G-dur" Józefa Haydna.

W przerwie koncertu radomianie kupowali cegiełki po 10 i 20 złotych dla hospicjum.

Uroczyste poświęcenie pierwszego na Litwie stacjonarnego hospicjum błogosławionego księdza Michała Sopoćki dla osób chorych na raka odbyło się 16 czerwca 2012 roku w Wilnie. Działalność prowadzą w nim siostry Jezusa Miłosiernego udzielając pomocy chorym także w ich domach.

Hospicjum powstało w jednym z dwóch budynków przeznaczonych przez metropolitę wileńskiego na siedzibę i działalność Sióstr Jezusa Miłosiernego.

Klasztor i budynki przyklasztorne należące do dawnego Klasztoru Sióstr wizytek, w czasach sowieckich zostały zamienione na więzienie.

Budynki te kompletnie zdewastowane oddano Kurii Wileńskiej dopiero w 2004 roku. Remont zrujnowanego obiektu trwał niespełna trzy lata. Pochłonął 4 miliony złotych.

Zdobyły je organizacje charytatywne, ludzie biznesu i poszczególni darczyńcy jak również drobni ofiarodawcy i wolontariusze.

Organizatorzy radomskiego koncertu charytatywnego to: Sławomir Adamiec, Grzegorz Izbicki, Grzegorz Kotowski, Ewa Połczyńska, Paweł Przybyłek, Piotr Puchała, Robert Wiraszka i Maciej Żółtowski.

Wystąpieniu siostry Michaeli towarzyszyła prezentacja wileńskiego hospicjum
(fot. Barbara Koś)

Piotr Borkowski- dyrygent i Robert Kwiatkowski - skrzypce byli gośćmi Radomskiej Orkiestry Kameralnej
(fot. Barbara Koś)

Radomska Orkiestra Kameralna zagrała brawurowo utwory współczesne
(fot. Barbara Koś)

Uścisk dłoni skrzypka i koncertmistrza
(fot. Barbara Koś)

Brawa dla Roberta Kwiatkowskiego!
(fot. Barbara Koś)

Słuchacze kupowali cegiełki na wsparcie hospicjum
(fot. Barbara Koś)

Siostra Michaela była wzruszona dziękując radomianom za wsparcie hospicjum
(fot. Barbara Koś)

Koncert był naprawdę udany
(fot. Barbara Koś)