Benefis znanego artysty w Radomiu. Gdy się życiem bardzo smucisz, na ratunek Michał Budzisz

Michał Budzisz to człowiek – orkiestra. I namaluje, i narysuje, i sfotografuje i zagra w kabarecie. Także naprawi i zorganizuje. Nic dziwnego, że w mieście ma tak wielu przyjaciół i sympatyków. Wśród gości benefisu znaleźli się więc przedstawiciele władz Radomia, pracownicy instytucji kulturalnych oraz bliscy i przyjaciele Michała Budzisza.

A ster wieczoru przejęły panie. Elżbieta Raczkowska z Resursy i Beata Drozdowska, dyrektor Łaźni, w której bohater pracuje od 23 lat. Zaprosiły go na tron, poleciły nałożyć królewską koronę i… zabawa mogła się rozpocząć.

Pytania i odpowiedzi kierowane do „benefisanta” dotyczyły zarówno jego biografii związanej z Radomiem, jak i pracy zawodowej.
Jak dowiedzieli się słuchacze, Michał jest radomianinem, posiada żonę Krystynę, a także córkę Agnieszkę i syna Maćka. Była mowa o kabarecie, który jest pasją Michała- od 1985 roku związany był z radomskim kabaretem „Fajf” i o ludziach, których dzięki kabaretowi poznał. PAKA w Krakowie, FAMA w Świnoujściu, program satyryczno – kabaretowy „Uśmiech z Galicji”, Letni Festiwal Kabaretu w Koszalinie…
-Szkoda, że nie ma już kabaretów w naszym mieście, a może ich czas się po prostu skończył? - zastanawiał się Michał. Kabaret jest zresztą słaby. W którym chciałby wystąpić? -Jeżeli już, to w kabarecie Hrabi.

W rozmowę włączali się goście zaproszeni przez bohatera wieczoru. Rozmowę o muzyce i kabarecie prowadził z Michałem Grzegorz Molenda, a o poezji Adrian Szary, który odczytał swój wiersz dedykowany osobie bohatera.

Śpiewali dla niego Piotr Dąbrówka, Paweł Mosiołek i Iwona Skwarek, grał duet jazzowy w składzie Darek Piastowicz i Maciej Trzmiel. Marek Oleszczuk, naczelnik Wydziału Promocji Starostwa Powiatowego w Radomiu, który w dwóch odsłonach: poważnej - w imieniu Starosty Radomskiego i radosnej - w imieniu swoim.

Benefis Michała świętował również Karol Semik,wiceprezydent Radomia. Przekazał jubilatowi życzenia dalszej owocnej pracy i wręczył list gratulacyjne od prezydenta miasta.- Tylko spinacza z listu proszę nie zdejmować! - ostrzegł jubilata wiceprezydent Semik. - Spinaczem jest przypięta koperta z nagrodą...
Były jeszcze niespodzianki, na przykład wyciąganie losów, za który można było wygrać grafikę Michała. Spotkaniu towarzyszyło otwarcie wystawy prac benefisanta. Ekspozycja czynna będzie do 20 października.

Benefisant ma 54 lata. Ukończył policealną szkołę zawodową w zakresie projektowania i dekoracji wnętrz. Przez wiele lat uczęszczał do Państwowego Ogniska Plastycznego w Radomiu. Od 23 lat związany jest zawodowo z Klubem Środowisk Twórczych „Łaźnia”, współpracuje także z innymi placówkami kultury w mieście. Najchętniej maluje i rysuje radomskie stare podwórka oraz kamienice.