Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narodowe Czytanie 2016 w Radomiu. "Quo vadis" zagłuszała manifestacja literacka... Gombrowicza

Barbara Koś
Narodowe Czytanie 2015 kontra happening z Gombrowiczem na deptaku w Radomiu.
Narodowe Czytanie 2015 kontra happening z Gombrowiczem na deptaku w Radomiu. Szymon Wykrota
Niecodzienny przebieg miało kolejne Narodowe Czytanie „Quo Vadis zorganizowane w sobotę w rejonie Pomnika Kochanowskiego w parku i przebiegającym w tym miejscu deptaku Zmierzyli się ze sobą dwaj wielcy pisarze: Henryk Sienkiewicz i Witold Gombrowicz.

Narodowe Czytanie 2016 zbiegło się z trwającym od piątku festiwalem „Opętani literaturą”. Dlatego fragmenty powieści "Quo vadis” konfrontowano z sądami Gombrowicza o tej prozie naszego „wieszcza”.

„Czytam Sienkiewicza. Dręcząca lektura. Mówimy: to dosyć kiepskie, i czytamy dalej. Powiadamy: ależ to taniocha – i nie możemy się oderwać. Wykrzykujemy: nieznośna opera! i czytamy w dalszym ciągu, urzeczeni” – cytował pisarza, prezentujący kwestie Gombrowicza, aktor Mariusz Bonaszewski, siedzący w rejonie Urzędu Miasta.

Odpowiadali mu słowami „Quo vadis” siedzący naprzeciw wiceprezydent Radomia Konrad Frysztak, radna Magdalena Lasota, dyrektor wydziału kultury Urzędu Miejskiego Sebastian Równy, aktorka Teatru Powszechnego Iwona Pieniążek, polonista i poeta Adrian Szary, przedstawicielka policji Kamila Adamska, Karolina Skrzek, animatorka kultury w „Arce”, nauczyciel Jarosław Basaj i artysta plastyk profesor Andrzej Markiewicz, dziekan Wydziału Sztuki Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego. Łaźnię reprezentował Marcin Rusek.

Przez cały czas czytanie odbywał się happening oparty na kanwie krytyki pisarza. „Sienkiewicz – to katastrofa naszego rozumu”, „Zagłoba na dietę. Sienkiewicz na półkę”,”Wuj to wuj”, „Kmicic pokaż teczkę!”, „Gromił lud ruski, zwał się Skrzetuski”, „Neronie, rzuć palenie!”, „Zanim rzucisz się do ran całowania, skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą” - to zresztą były tylko niektóre hasła, jakie na transparentach prezentowali manifestanci.

Aby utrzymały się w duchu Sienkiewcza i formie Witolda nad treścią zamieszczoną na transparentach czuwał Tomasz Tyczyński, kierownik Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli.

Wydarzeniu przysłuchiwała się i przyglądała Rita Gombrowicz, wdowa po pisarzu, która odwiedziła Radom z okazji trwającego festiwalu literackiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie