Jak podkreślili artyści, do takiej właśnie formy wystawy zachęciła ich... "Elektrownia".
-Ta wielka przestrzeń, a jednocześnie jej zakamarki stwarzają wspaniałą atmosferę dla twórcy – mówiła Joanna Krzysztoń. – Siedzieliśmy z Grzegorzem w tej przestrzeni dwa tygodnie i udało się nam ją oswoić dla siebie. Ale najlepiej się stanie, kiedy przejdziemy razem po salach.
Jak przypomniała jeszcze Joanna Krzysztoń, w życiu prywatnym są małżeństwem, lecz dotąd każde tworzyło inaczej.
- Wreszcie nasze drogi twórcze wyraźnie się zeszły – tłumaczyła artystka. - Grzegorz to człowiek eksperymentu, zwolennik nowych wyzwań, nowych technologii. Ja broniłam malarstwa, ale wieszanie obrazów na ścianach galerii przestało mi wystarczać – mówiła Joanna Krzysztoń. - Teraz traktuję malarstwo jako instalację, w której pojawia się wartość w postaci światła projektorów.
Artystka miała już jedną wystawę w Elektrowni, ale to było jeszcze przed remontem.
- Teraz jestem już na zupełnie innym etapie twórczości- wspomniała Joanna Krzysztoń.
Przegląd instalacji, czyli podsumowanie pięciu lat wspólnej pracy małżonków pokazuje to wszystko, co da się zrobić w dziedzinie multimediów. Są więc instalacje interaktywne, czyli wymagające aktywnego uczestnictwa widza, instalacje wykorzystujące obrazy malarskie, a także aranżacje multimedialne.
Niespodziankę sprawiają instalacje interaktywne. Na przykład ta, której życie nadaje człowiek ruchem ręki.
Trzeba stanąć w miejscu przeznaczonym dla stóp i rozpocząć dyrygowanie. Wówczas rozlega się muzyka, na obrazie pojawia się kolorowy obraz, by zaraz z tej barwnej plazmy wyłoniła się postać człowieka. A zaskoczony i wniebowzięty dyrygent porusza rękami bez końca.
Ta interaktywna instalacja „Instrument” na obraz i dźwięk autorstwa obu artystów pozwala nie tylko ruchami rąk sterować dźwiękiem i obrazem oraz improwizować, ale także nawiązać kontakt z osobą dyrygującą obok.
Inne przeżycia daje instalacja „Noc Kairu” zrealizowana przez Grzegorza Rogalę w technice 3 D.
W pierwszej chwili widz dostrzega na ścianie wielobarwną mozaikę. Kiedy jednak włoży okulary, mozaika zafaluje i zacznie się do niego zbliżać. Zbliży się wreszcie tak, że włazi mu w oczy. Człowiek chce ją odepchnąć jak deliryk białe myszki i macha bezradnie rękami.
Stojący obok spoglądają podejrzanie. Dopóki sami nie nałożą okularów 3 D. Wtedy macha już cała sala.
Cuda dzieją się w piecu sali głównej. Piec opanowały bowiem trzy żywioły: ogień, woda i powietrze.
Na parterze pieca jest ogień. Płonie jednak tylko wtedy, kiedy nachylimy się nad „kominkiem”. Gdy włożymy w ogień rękę poczujemy, że ognia nie ma. Jest złudzenie optyczne. Ale jakie!
Woda? Na posadzce leży łazienkowy dywanik. Kiedy wejdziemy na niego – słyszymy plusk wody.
Trzeci żywioł – powietrze, jest na ekranie telewizyjnym. Kiedy dmuchniemy w ekran, podnosi się lekkie piórko i płynie do góry. Unosi się w powietrzu.
Oprócz prac, które powstały dzięki współpracy obojga twórców, są też prezentowane ich najnowsze dokonania indywidualne.
Zawsze w centrum wystawy i jej instalacji jest człowiek, jego relacje ze światłem i żywiołami. Dla niego są również przedstawienia abstrakcyjne.
Większość instalacji to dzieło Grzegorza Rogali. Prace Joanny Krzysztoń to unowocześnione techniką malarstwo. A także te obrazo- fotografie, które powstały na bazie fotografii. Są przetworzeniem zdjęć, które artystka wykonała fotografując obraz telewizyjny.
Prace „Przejście” i „Przechodnie” Rogali wykorzystują zdjęcia ulicznego tłumu. W instalacji „Moja pamięć analogowa” Rogala używa rodzinnych slajdów z okresu swego dzieciństwa, a potem tych z lat 80- tych. Instalacja „Ich dwoje” wykorzystuje portrety artystów.
Wszystkie elementy wystawy są bardzo ciekawe i z pewnością warto ją zobaczyć.
Jest na to dużo czasu, bo ekspozycja czynna będzie do 17 kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?