Lokatorzy ruder mają mieszkania

Nowe szeregowe mieszkania zbudowano przy ulicy Manczarskiego w Warce. - To pierwsze takie lokale wybudowane w mieście - mówi Zygmunt Pałczyński, burmistrz. Ale nie wszyscy lokatorzy są zadowoleni.

Dwa szeregowe budynki wykonano w stylu domków jednorodzinnych, jednokondygnacyjnych, bez piwnic i strychów. Sprawiają ładne, estetyczne wrażenie. Zadowolony z inwestycji jest Zygmunt Pałczyński, burmistrz miasta.

- Od 15 lat ani jeden podobny budynek nie został wybudowany - mówi szef Urzędu Miasta. - Zamieszkały w nich osoby przekwaterowane z innych domów, na przykład domów przeznaczonych do rozbiórki. Znaleźli tu mieszkania również ci, którzy chcą przejść do mieszkań o lepszym standardzie. Taki układ pozwolił na to, że na ich miejsce przeszły osoby z lokali przeznaczonych do rozbiórki. Generalnie w tych budynkach są lokatorzy, którzy zobowiązali się do płacenia czynszu.

Budynki znajdują się niedaleko Pilicy. Przed nimi są ładne rabatki z kwiatkami, chodniki wyłożone są kostką.

- Razem z mężem i wnuczką zajmujemy 36-metrowe mieszkanie. Standard jest lepszy niż to, z którego się przeprowadziliśmy, ale nie jesteśmy zadowoleni - powiedziała Teresa Zatorska, jedna z lokatorek budynku. - Nie mamy strychów, komórki na przechowywanie węgla, łazienka jest mała. W czasie prania czy kąpieli skroplona woda leci po ścianach. Drzwi wejściowe są popękane, już trzy razy zgłaszaliśmy by zostały wymienione. Teraz jest podmokły, bo obok płynie Pilica. Boimy się, że po zimie albo większych opadach deszczu może dojść do wezbrania wody, wylania rzeki i możemy zostać zalani. To wszystko odbija się na moim zdrowiu.

- Drzwi montowała firma i ona pomyliła drzwi wejściowe z wewnętrznymi - wyjaśniła Renata Leśniewska, sekretarz Warki. - Cóż, nie zawsze wszyscy z lokatorów są zadowoleni.

- Jesteśmy zadowoleni z mieszkań, nie mamy uwag - powiedzieli niezależnie od siebie inni lokatorzy z którymi rozmawialiśmy, starszy mężczyzna i młoda mama z małymi dziećmi.

Zygmunt Pałczyński, burmistrz Warki:

- Przy ulicy Manczarskiego wybudowaliśmy pierwsze od 15 lat budynki komunalne. Zamieszkały w nich osoby przekwaterowane z innych domów, na przykład domów przeznaczonych do rozbiórki. Znaleźli tu mieszkania również ci, którzy chcą przejść do mieszkań o lepszym standardzie.