Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magdalena Kowalczyk z Grójca w programie "Milionerzy". Niesamowita wiedza doprowadziła ją do pytania za ćwierć miliona. Zobacz wideo

Aleksandra Szymańska
Aleksandra Szymańska
Magdalena Kowalczyk z Grójca wykazała się dużą wiedzą w programie Milionerzy.
Magdalena Kowalczyk z Grójca wykazała się dużą wiedzą w programie Milionerzy. Facebook/Milionerzy TVN
W ostatnim odcinku programu "Milionerzy", wyemitowanego 24 października na antenie TVN, grę o tytułowy milion kontynuowała Magdalena Kowalczyk. Mieszkanka Grójca wykazała się ogromną wiedzą w wielu dziedzinach i dotarła do pytania za aż ćwierć miliona złotych!

Magdalena Kowalczyk z Grójca w programie "Milionerzy". Niesamowita wiedza doprowadziła ją do pytania za ćwierć miliona

Magdalena Kowalczyk, pracująca na co dzień jako kasjerka, wzięła udział w programie "Milionerzy" prowadzonym przez Huberta Urbańskiego na antenie stacji TVN. Grę o milion złotych rozpoczęła już w poniedziałek, 23 października. Mieszkanka Grójca bez problemu radziła sobie z pierwszymi pytaniami. Niestety, czas programu dobiegł końca i gra została przerwana po trzecim pytaniu. W pierwszym etapie gry udało jej wygrać 2 tysiące złotych i zachować wszystkie koła ratunkowe.

W odcinku wyemitowanym we wtorek, 24 października gra o milion złotych została wznowiona. Kolejne pytania również nie sprawiły pani Magdalenie problemu i odpowiedzi na nie udzieliła bez wahania. Trudności rozpoczęły się przy pytaniu szóstym, wartym 20 tysięcy złotych, które brzmiało: "Apostoł Paweł skierował niektóre swe listy do Koryntian, czyli do mieszkańców dzisiejszej?". W tym momencie gry mieszkanka Grójca skorzystała z koła "50/50", które pozwoliło na wyeliminowanie dwóch niepoprawnych odpowiedzi. To z kolei pomogło w przejściu do kolejnego pytania, które również nie sprawiło pani Magdalenie większych trudności i zagwarantowało wygraną 40 tysięcy złotych.

Kolejne koła ratunkowe okazały się przydatne przy pytaniu 8, które brzmiało: "Ten, który był dwa razy królem Polski, od 1725 roku był także?". Uczestniczka programu najpierw skorzystała z "telefonu do przyjaciela", ale będąca po drugiej stronie słuchawki siostra nie znała prawidłowej odpowiedzi na pytanie. W tym momencie pani Magdalena zdecydowała się skorzystać z kolejnego koła ratunkowego, jakim jest "pytanie do publiczności". Większość osób opowiedziało się za odpowiedzią A, która finalnie okazała się być poprawna i pozwoliła na walkę o ćwierć miliona złotych.

Pytanie za 250 tysięcy złotych: "Melonowi najbliżej do dyni, a pademelonowi do?" okazało się być problematyczne. Mieszkanka Grójca długo wahała się na odpowiedzią i ostatecznie zaryzykowała, wskazując niestety błędną odpowiedź. Ta decyzja sprawiła, że pani Magdalena opuściła studio z gwarantowaną kwotą 40 tysięcy złotych, które ma zamiar przeznaczyć na podróże w czasie zbliżającej się emerytury.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie