Ostatni etap wyścigu Dookoła Mazowsza z metą w Kozienicach wygrał po samotnej ucieczce kolarz CCC Polsat Polkowice Tomasz Kiendyś. Cały wyścig wygrał Marcin Sapa zaledwie o sekundę nad Litwinem Aidisem Kruopisem.
Mazovia Tour należy do najstarszych i najbardziej prestiżowych imprez kolarskich w Polsce. Wyścig Dookoła Mazowsza w przeszłości wygrywali między innymi Ryszard Szurkowski czy Andrzej Sypytkowski. W tym roku ponad stu zawodników z 17 ekip miało do pokonania sześć etapów o łącznej długości ponad 800 kilometrów.
PROWADZIŁ WESOŁY
Przed dwoma ostatnimi etapami, jazdą na czas w Szydłowcu i zaplanowanym cztery godziny później startem ze Zwolenia do Kozienic, liczącym 118,2 kilometrów, w żółtej koszulce lidera wyścigu jechał Marek Wesoły, zwycięzca touru z 2007 roku. W Szydłowcu odbyła jazda drużynowa na czas. Kolarze mieli do pokonania 18 km na trasie Szydłowiec - Majdów, gdzie był nawrót. Dodatkowo 2 km pokonali po Szydłowcu. Wygrała grupa DHL Author, wyprzedzając o 23 sekundy niemiecką grupę Nationalteam Deutschland. Po tym etapie liderem został Marcin Sapa z DHL
Przed ostatnim etapem lider miał zaledwie dwie sekundy przewagi nad kolegą z drużyny Arturem Detko i cztery nad Kruopisem.
UCIECZKA KIENDYSIA
Ten ostatni wygrał lotną premię w Gniewoszowie, zyskując trzy sekundy bonifikaty. Wszystko miało się więc rozstrzygnąć na ostatnich kilometrach. Na cztery pętle ulicami Kozienic i na teren Powiśla wjechał cały peleton, jednak już na pierwszym okrążeniu na ucieczkę zdecydowała się grupa siedmiu zawodników, a wśród nich Tomasz Kiendyś, triumfator wyścigu z 2006 roku, który do lidera tracił prawie trzy minuty i zajmował odległe 25 miejsce. Z każdym kilometrem przewaga uciekinierów rosła i przed ostatnim, liczącym 20 kilometrów okrążeniem, jadący samotnie Kiendyś o trzy i pół minuty wyprzedzał goniący peleton, gdzie jechał Sapa. Zanosiło się więc na niespodziankę, choć kolarze DHL-Author, jadący na czele pościgu z każdą chwilą zmniejszali straty. Jednak na dogonienie Kiendysia nie było już szans. Najaktywniejszy zawodnik wyścigu samotnie minął linię mety i rozpoczęło się odliczanie. 52 sekundy później na metę wjechała grupa zawodników, gdzie byli zarówno Sapa, jak i Kruopis. Po finiszu z peletonu drugi linię mety minął reprezentant Polski Rafał Ratajczyk, a trzeci był Adam Wadecki z ekipy Kalev Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?