Najskuteczniejsi radni w radzie gminy Gózd to Marcin Linowski, Tadeusz Marek i Kamil Solecki

Marcin Linowski ma 32 lata, stratował z listy PiS, teraz ponownie idzie do wyborów z tym samym komitetem. - Największym sukcesem jest poprawa bezpieczeństwa przez oświetlenie na ulicy Szkolnej, wcześniej dzieciaki wracajace ze szkoły musiały korzystać z latarek, kompletna przebudowa ulic Szkolnej i Kościelnej nowy chodnik na Kościelnej, modernizacja starego skrzydła w szkole w Małęczynie - mówi. Na początku kadencji te drogi były w rozsypce, a na terenie mojego okregu nie było ani centymetra chodnika. Oprócz inwestycji w infrastrukturę starałem sie dbać również o rozwój młodzieży w zakresie lokalnego patriotyzmu. W przyszłej kadencji chciałbym przede wszystkim w porozumieniu z mieszkańcami dokończyć przebudowę ulicy Szkolnej poprzez budowę chodnika do szkoły, oraz budowę nowego oświetlenia na Lubelskiej. Najważniejszym wyzwaniem będzie dopilnowanie budowy trzeciej hydroforni na terenie gminy Gózd, gdyż obecna nie jest w stanie zapewnić stałych dostaw wody w okresie letnim, co skutkuje przerwami w dostawie wody do Małęczyna.

Drugie miejsce zajął Tadeusz Marek, 53-letni radny z Grzmucina, który prywatnie prowadzi gospodarstwi rolne. Startował jako radny bezpartyjny, pracuje w komisji rolnictwa. - Cieszę się, że w Grzmucinie udało się zrobić oczyszczalnię, teraz musimy zadbać o poprawę stanu dróg - mówi. Trzecie miejsce zająć Kamil Solecki. Ma 30 lat, startował jako kandydat bezpartyjny z listy PSL. Jest prywatnym przedsiębiorcą, nie będzie startował w najbliższych wyborach. - Jestem zadowolony z tego, że udało mi się pokazać, że można podchodzić do pracy radnego inaczej, integrując społeczność, organizując imprezy dla dzieci - mówi.