- Otrzymujemy wiele interwencji, ale nie zawsze jest możliwość je rozwiązać. Lokatorzy narzekają, że u sąsiada pies szczeka a jego właściciel nic nie sobie z tego nie robi, że piętro wyżej dziecko jeździ na rowerku i strasznie dudni. Inni mają dość głośnych remontów, albo imprez. Zawsze staramy się namówić lokatorów by doszli do porozumienia, gdy jednak to nie skutkuje organizujemy spotkania podczas których staramy się wspólnie wypracować jakiś kompromis - opowiada Kazimierz Woźniak, prezes Spółdzielni „Łucznik” w Radomiu.
Regulaminy Porządku Domowego i Utrzymania Czystości we wszystkich spółdzielniach mieszkaniowych w Radomiu jako czas ciszy nocnej określają godziny od 22 do 6. Wtedy nie można przede wszystkim wykonywać głośnych prac, przeszkadzających pozostałym lokatorom, urządzać głośnych imprez. - Wszystko zależy od człowieka. Jeśli jest rozsądny, nie będzie zrywał nocą tynków, bo za ścianą ktoś śpi. Większość osób stara się zachować jak należy i w razie głośniejszych prac uprzedza sąsiadów - usłyszeliśmy w spółdzielni „Budowlani”.
Powszechnym problemem bywają lokatorzy urządzający nocne imprezy. Zdarza się, że zdesperowani sąsiedzi zmuszeni są interweniować na policję. Straż Miejska może przyjąć zgłoszenie tylko w sytuacjach, gdy cisza nocna zakłócana jest na zewnątrz budynku. - Możemy upominać a nawet karać, ale jeśli ktoś robi to na klatce, pod oknem. Nie mamy prawa wchodzić do domu, tym zajmuje się policja - mówi Piotr Stępień, rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu.
.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?