Mocno wytarte pasy na jezdniach ulic Radomia. Czemu drogowcy jeszcze nie ruszyli z ich malowaniem?

Mężczyzna na co dzień jest zawodowym kierowcą i wskazał nam sporo miejsc, gdzie nie widać nawet linii warunkowego zatrzymania lub pasów dla pieszych.

Muszą zamieść i załatać

Czemu, mimo ładnej pogody, wciąż nie widać na ulicach Radomia ekip zajmujących się malowaniem pasów po zimie zapytaliśmy miejskich drogowców.

- Odnawianie oznakowania poziomego ulic rozpoczniemy prawdopodobnie w połowie maja. Przedtem na ulicach wytypowanych do malowania muszą się zakończyć wiosenne remonty cząstkowe, jezdnie muszą być też posprzątane - tłumaczy Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

Tradycyjnie już odnawianie oznakowania rozpocznie się od miejskich odcinków dróg krajowych i wojewódzkich, czyli między innymi od ulic Warszawskiej i Kieleckiej.

- Potem stopniowo nasze ekipy będą docierały na pozostałe ulice. Przejścia dla pieszych, linie ciągłe i przerywane, strzałki oraz inne elementy oznakowania nasze ekipy będą malowały prawie wyłącznie w nocy, chyba że przeszkodzi w tym niesprzyjająca pogoda. W takich sytuacjach oznakowanie może być wyjątkowo malowane w ciągu dnia. Ekipy malarzy będą też mogły pracować w ciągu dnia na niektórych ulicach o bardzo małym natężeniu ruchu - mówi Dariusz Dębski.

Powtórzą latem i jesienią

Wiosenne malowanie oznakowania ma potrwać co najmniej kilka tygodni. Podobne roboty planowane są latem i jesienią.

- Za prace będzie odpowiedzialne konsorcjum firm Dubr z Kielc, Interbud z Radomia i Planeta z Warszawy, które niedawno wygrało przetarg na odnawianie oznakowania poziomego ulic - informuje Dariusz Dębski.

Umowa ze zwycięskim konsorcjum będzie obowiązywać przez trzy lata, czyli do 2018 roku. Wartość całego zamówienia to 1 milion 678 tysięcy 876 złotych.