Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radom. Interwencje Echa Dnia. Przedszkole na Sadkowie za szlabanem, wspólnota zamknęła drogi

ik
- Te szlabany to dla nas duży kłopot. Przedszkole ma swój parking, na który mogliśmy dojechać - mówi Justyna Górka.
- Te szlabany to dla nas duży kłopot. Przedszkole ma swój parking, na który mogliśmy dojechać - mówi Justyna Górka. Tadeusz Klocek
Kilkaset metrów mają do pokonania rodzice i ich kilkuletnie dzieci, żeby dojść do przedszkola na Sadkowie. Jedyną drogę dojazdową odgrodziła szlabanem wspólnota mieszkaniowa. Miasto zapowiada, że wykorzysta wszystkie środki prawne, aby zapewnić dojazd.

Szlabany działają od 1 maja. Stoją na jednokierunkowej drodze dojazdowej do Publicznego Przedszkola numer 7 oraz drodze wyjazdowej.

Bez dojazdu

Jedyny parking w pobliżu jest przy ulicy Lubelskiej, a to kilkaset metrów dalej. Trudno zaleźć tam miejsce. - Trzeba dzieci prowadzić przez ulicę, moja żona żeby zawieźć syna do przedszkola zabiera też nasze roczne dziecko w nosidełku. A co będzie zimą? - pyta jeden z rodziców.

Chodzi nie tylko o wygodę, ale i bezpieczeństwo dzieci. To kłopot rodziców, ale też przedszkola. Placówka ma zresztą problem także z dostawcami, którzy przywożą na przykład jedzenie dla dzieci. - Dostaliśmy cztery piloty do szlabanu. Stałym dostawcom je rozdałam, ale są też tacy, którzy muszą zatelefonować i wtedy pracownik idzie otworzyć szlaban - opowiada Joanna Kwietniewska - Ogórek, dyrektor przedszkola na Sadkowie.

Mają służebność

Wspólnota postawiła szlabany na swoim terenie. Chciała w ten sposób zapewnić spokój mieszkańcom, którzy skarżyli się, że pod ich oknami parkują „obce” samochody. Mieli tam je zostawiać pracownicy pobliskiej jednostki wojskowej. Ale narobiła kłopotu także przedszkolu. Jak się okazuje narzekają też działkowcy, którym odcięto dojazd do ogródków.

W sprawie interweniował Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia. Przedszkole, którego właścicielem jest miasto, otaczają grunty wspólnoty. Ale w księdze wieczystej nieruchomości jest zapisana służebność drogi dojazdowej.

- Przedszkole jest publiczne, rodzice muszą mieć zapewniony dojazd - mówi Konrad Frysztak. - Wysłałem już pismo do wspólnoty, ale póki co nie ma odzewu. W najbliższych dniach spotkam się z zarządem wspólnoty i zarządcą nieruchomości. Mam nadzieję, że przyjmą nasze argumenty. Liczę na polubowne załatwienie sprawy. Jeśli nie, wykorzystamy też drogę sądową, żeby dochodzić naszych praw. Poprzedni właściciel terenu otrzymał pieniądze na ustanowienie służebności drogi.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie