MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie czuł bólu

/mon/

Kontuzja Michała Wołoszyna okazała się groźniejsza niż można było przypuszczać. Koszykarz Politechniki Radomskiej musiał poddać się zabiegowi śrubowana kości śródręcza.

Wołoszyn zamiast świętować z kolegami awans do I ligi, od kilku dni zmaga się z kontuzją. Urazu nabawił się w rozegranym w ubiegłym tygodniu w Radomiu pojedynku z Pogonią Ruda Śląska. - W czwartej kwarcie poczułem ból ręki, ale po interwencji pielęgniarki dograłem do końca. Z emocji nie czułem bólu - wspomina koszykarz "akademików". Dopiero później okazało się, że nie obędzie się bez interwencji chirurgicznej.

Jeszcze w sobotę Wołoszyn pojechał do Rudy Śląskiej dopingować kolegów, ale już w poniedziałek w Stalowej Woli zmuszony był poddać się zabiegowi śrubowania kości śródręcza. - Nie było to przyjemnie. Na szczęście wygląda na to, że wszystko jest już w porządku. Za kilka dni zdjęte będę miał szwy i wtedy będę mógł wrócić do Radomia. Z powodu kontuzji nie mogłem świętować awansu. Szkoda, bo z informacji, jakie przekazali mi koledzy słyszałem, że była sympatyczna uroczystość - podkreśla Wołoszyn.

Przez najbliższych pięć tygodni koszykarz będzie musiał nosić opatrunek gipsowy. Z powodu kontuzji nie zagra też w mających odbyć się za kilka dni w Krakowie akademickich mistrzostwach Polski w tio-baskecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie