2 z 8
Poprzednie
Następne
Niezwykła podróż przez Europę maluchem i polonezem (zdjęcia)
Polonez i maluch dali rade dojechać do Paryża
Już pierwszy dzień był pełen przygód. - Po wyregulowaniu malucha udaliśmy się w kierunku Wrocławia – mówią chłopaki. - Stała prędkość, spokojna jazda i dylemat. Czy uda nam się dojechać do Pragi? Niestety nie udało się. Noc spędzimy u rodziców Joanny, naszej koleżanki z Polanicy Zdrój. Tam zostaliśmy bardzo miło ugoszczeni u pana Grzegorza.
Potem dalsza część jazdy. Są dumni ze swoich aut. Polonez spalił im 39 litrów na 457 kilometrów i zapaliła się rezerwa. – Górzysty teren dał się jednak we znaki Borewiczowi – dodaje Piotrek. - W pewnym momencie bardzo zagrzał się silnik, kiedy to podjeżdżałem pod wzniesienie, musieliśmy zrobić przemeblowanie z bagażami.