MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony szef pogotowia

Piotr Kutkowski [email protected]
Radomski lekarz najpierw przyznał się, że w Radomiu wyłudzał pieniądze, a teraz kieruje pogotowiem ratunkowym w Grójcu.
Radomski lekarz najpierw przyznał się, że w Radomiu wyłudzał pieniądze, a teraz kieruje pogotowiem ratunkowym w Grójcu. archiwum
Czy będąc oskarżonym o wyłudzenie z Narodowego Funduszu Zdrowia ponad 680 tys. złotych można kierować pogotowiem ?

1200 kobiet

1200 kobiet

widniało w rejestrze spółki Ewa Med w Radomiu jako korzystające z programu "Zdrowie, mama i ja". Według prokuratury, na 700 pacjentek spółka pobrała nieprawnie refundację. Teraz lekarz, który prowadził spółkę, pracuje w pogotowiu grójeckim jako jego kierownik.

Piotr J. jest lekarzem, który wraz z żoną prowadził w Radomiu spółdzielnię usług medycznych Ewa Med. Firma miała podpisaną z ówczesną kasą chorych umowę na realizację programu pilotażowego "Zdrowie, mama i ja", przeznaczonego dla kobiet w ciąży.

KOSZTOWNE BADANIA
Pacjentki mogły bezpłatnie korzystać z wizyt w przychodniach, a także z różnych, nawet kosztownych badań diagnostycznych. Spółka otrzymywała refundację za każdą pacjentkę - 1147 złotych plus zwrot kosztów przeprowadzonych badań. W 2004 roku firmą zajęła się prokuratura, śledztwo zakończyło się aktem oskarżenia przeciwko Piotrowi J., jego żonie Ewie oraz lekarzowi z Szydłowca, Arkadiuszowi S. Postawiono im zarzuty wyłudzenia ponad 680 tysięcy złotych.

- Właściciele spółki sporządzali fikcyjną dokumentację lekarską, a potem występowali o refundację. Dochodziło do przypadków, że pacjentek nie informowano o przysługujących im zabiegach i badaniach, niektóre musiały też płacić kilkadziesiąt złotych za usg, choć nie powinny zapłacić nawet złotówki - informowała Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

ZAPOMNIANA ETYKA?
Oskarżeni, choć kwestionowali wysokość wyłudzonej kwoty, przyznali się do winy. Złożyli też wnioski o dobrowolne poddanie się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywny. W czasie śledztwa prokuratura wydała decyzję o zawieszeniu Piotra J. w prawach wykonywania zawodu lekarza, została ona jednak przez sąd uchylona. Jak się dowiedzieliśmy, zawód ten wykonuje w kilku miejscach. Co więcej, kieruje pogotowiem ratunkowym w Grójcu. Objął to stanowisko wiosną 2006 roku, kiedy miał już postawione przez prokuraturę zarzuty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie