Jej ciało znaleziono w ubiegły piątek w Głuchowie. Policja szukała konkubenta kobiety od kilku dni. Do zatrzymania doszło przedwczoraj.
BIŁ I KOPAŁ
Zatrzymanym jest Wacław J., lat 52, który żył w konkubinacie z Marzeną P. Jej ciało znaleziono w ubiegły piątek, ale z oględzin lekarskich okazało się, że zabójstwa dokonano 13 lutego. Feralnego dnia doszło do awantury. Wacław J. w pewnym momencie miał bić swoją konkubinę. Po awanturze wyszedł z domu i przebywał przez kilka dni w różnych miejscach.
- Mężczyźnie postawiono trzy zarzuty: między innymi pobicia swojej konkubiny pięściami, powodując liczne obrażenia ciała ze złamaniami żeber i rozerwaniem wątroby - powiedział Robert Czerwiński, prokurator rejonowy w Grójcu.
Bił i kopał swoją konkubinę nawet wówczas, kiedy ona już leżała i nie broniła się.
PRZEBRAŁ SIĘ I WYSZEDŁ
- Przyznał się, że pobił kobietę, bo był zdenerwowany. Twierdzi, że powodem sprzeczki był między innymi fakt zaginięcia jego pieniędzy. Mężczyzna utrzymuje, że nie chciał zabić swojej konkubiny. Jednak bił wielokrotnie kobietę, a potem nie wezwał pomocy do pobitej. Zmienił spodnie, wyszedł z domu i udał się do mieszkającego obok siostrzeńca, u którego była karetka pogotowia. Nawet wtedy nie powiedział, że u niego leży kobieta, która wymaga pomocy. Nie ulega wątpliwości, że działał z zamiarem pozbawienia jej życia - mówił Robert Czerwiński.
Mężczyźnie zostały również postawione zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad Marzeną P. od jesieni ubiegłego roku oraz, że jesienią groził pozbawieniem życia matce swojej konkubiny. Wacław J. do obu się nie przyznaje. Sąd zdecydował o umieszczeniu go w areszcie na trzy miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
