Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Polscy Monachijczycy"- wystawa z Lwowskiej Galerii Sztuki we Lwowie w Muzeum imienia Malczewskiego w Radomiu już otwarta. Zobaczcie zdjęcia

Barbara Koś
Leszek Ruszczyk, dyrektor Muzeum imienia Jacka Malczewskiego powitał wszystkich na wernisażu.
Leszek Ruszczyk, dyrektor Muzeum imienia Jacka Malczewskiego powitał wszystkich na wernisażu. Muzeum Malczewskiego Facebook
„Polscy Monachijczycy"- wystawa ze zbiorów Narodowej Lwowskiej Galerii Sztuki imienia Borysa Woźnickiego we Lwowie, to nowa wystawa Muzeum imienia Malczewskiego. Wernisaż odbył się w czwartek, 5 października.

Wystawa z Lwowskiej Galerii Sztuki we Lwowie „Polscy Monachijczycy" w Muzeum imienia Malczewskiego w Radomiu

Na wystawę jak zwykle przyszło bardzo wielu widzów. Powitał wszystkich Leszek Ruszczyk, dyrektor Muzeum imienia Jacka Malczewskiego.

- Udostępniamy dzieła, które jeszcze do niedawna można było zobaczyć tylko za naszą wschodnią granicą w Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki. Dzieła pędzla najwybitniejszych polskich malarzy "szkoły monachijskiej", które powstawały z tęsknoty za ojczyzną, za Polską rozdartą rozbiorami. Te obrazy to "uciekinierzy" z Ukrainy napadniętej przez Rosję. Oprócz oczywistego piękna niosą nam ważne przesłanie. Naszym nadrzędnym celem powinno być dbanie o pomyślność i bezpieczeństwo Polski oraz niedopuszczenie do sytuacji, żeby kiedykolwiek w przyszłości Polacy musieli się tułać na emigracji i tęsknić za ojczyzną - mówił Leszek Ruszczyk.

Wystawa, jak zaznaczano, jest jednym z elementów 100-lecia Muzeum imienia Jacka Malczewskiego w Radomiu. Cały ten rok jest pełen różnego rodzaju wydarzeń.

- Obchodzimy 100-lecie w sposób szczególny. Kiedy spotykaliśmy się z panami dyrektorami i planowaliśmy pewne wydarzenia, jedno było pewne, że musimy nadać temu wydarzeniu ogromną rangę. Wtedy już padały pomysły i zapewnienia, że muzeum poczyni starania, aby zrobić wystawę, która przez kilkanaście lat nie miała możliwości zaistnienia w tych murach. Dzisiaj mamy wystawę międzynarodową, bo mimo wszystko to są dzieła, które na stałe są związane z instytucją we Lwowie - powiedział Rafał Rajkowski, wicemarszałek Mazowsza.

Znaczenie wystawy podkreślił też Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia.

Następnie dyrektor Ruszczyk poprosił, by o wystawie opowiedziały jej kuratorki.

- Mówiąc dokładniej - jesteśmy raczej koordynatorkami ekspozycji. Kuratorem jest Igor Chomyn z Narodowej Lwowskiej Galerii Sztuki, który nie mógł dziś być obecny w Radomiu. Ta praca jest zatem wspólna - powiedziały Paulina Szymalak - Bugajska i Magdalena Kwiatkowska - Rzodeczko.

- Zobaczycie państwo ogrom inspiracji i tematów - sceny rodzajowe, symboliczne, portrety, pejzaże. W XIX wieku Polski nie było i to był wyjątkowo trudny czas dla polskich artystów i to wszystko przełożyło się na kolonię artystyczną w Monachium, która powstała w pierwszej połowie XIX wieku. Na początku powstała tam Akademia Królewska Sztuk Pięknych. Monachium okazało się bardzo gościnne dla Polaków, tanie w porównaniu z Warszawą i liberalne polityczne, co przyciągało emigrantów - objaśniała Paulina Szymalak - Bugajska.

Magdalena Kwiatkowska - Rzodeczko mówiła o wielkich trudnościach przy organizowaniu wystawy z uwagi na sytuację na Ukrainie.

- Dopiero kiedy wszystkie obrazy dotarły do Radomia mogłyśmy odetchnąć z ulgą. Dlatego bardzo dziękujemy tym wszystkim, którzy pomogli nam w organizacji ekspozycji - powiedziała Magdalena Kwiatkowska - Rzodeczko.

Wernisaż wzbogaciły melodie lwowskie zagrane na akordeonie przez Piotra Zarzykę.

Na wystawie "Polscy Monachijczycy" znajdziemy 39 obrazów malarzy, działających od pierwszej połowy XIX do początku XX wieku. To między innymi "Stopka królowej Jadwigi" Jana Matejki, "Sanie w biegu" Józefa Chełmońskiego, "Portret dzieci" Olgi Boznańskiej, czy "Tabun koni" Juliusza Kossaka.

Oprócz tego prace Floriana Cynka, Jana Nepomucena Głowackiego, Zygmunta Sidorowicza, Aleksandra Raczyńskiego, Aleksandra Gryglewskiego, Józefa Brandta, Jacka Malczewskiego, Zygmunta Rozwadowskiego, czy Seweryna Bieszczada.

Jak podkreśliły koordynatorki, wystawa nieprzypadkowo jest w Muzeum imienia Jacka Malczewskiego w Radomiu. Placówka posiada bowiem kilka prac "monachijczyków", między innymi ostatnio zakupiony "Portret Bałkanki" Wacława Koniuszki.

Prezentowana ekspozycja jest niewątpliwie atrakcyjnym przeglądem malarstwa polskiego i stanowi wyjątkową okazję do zapoznania się z wyborem prac polskich twórców znajdujących się na co dzień w zbiorach Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki.

Wystawę będzie można oglądać do 10 lutego 2024 roku.

Szkoła monachijska. Tym mianem określano w dziejach sztuki polskiej artystów, którzy podjęli, bądź kontynuowali edukację w stolicy Bawarii, Monachium.

Brak Polski na mapie dziewiętnastowiecznej Europy oraz nieudane powstania narodowe, sprawiły, że wielu młodych, jak i ukształtowanych już twórców zdecydowało się na wyjazd do Monachium, tworząc tym samym największe skupisko Polonii artystycznej poza granicami nieistniejącego kraju.

Polscy studenci nie tworzyli jednolitej grupy artystycznej, podporządkowanej konkretnym regułom twórczym. Ich wyróżnikiem była narodowość oraz swoista „nuta polskości”, która ujawniała się w każdym z przedstawionych tematów w obrazie, a obejmujących: sceny historyczne, kompozycje symboliczne, portrety, sceny rodzajowe oraz pejzaż.

Zobacz także:

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie