Poseł Konrad Frysztak do Marka Suskiego o szpiegowaniu Pegasusem: kto podsłuchami wojuje, najczęściej od podsłuchów ginie

W piątek 26 kwietnia pojawiły się informacje, że na liście osób, które były inwigilowane za pomocą systemu Pegasus był także Marek Suski, poseł z Grójca i prominentny polityk Prawa i Sprawiedliwości. Parlamentarzysta dostał wezwanie do prokuratury w Tej sprawie.
Za podsłuchami z użyciem Pegasusa mają stać polskie służby, którymi kierowali przedstawiciele ówczesńie rządzącego Prawa i Sprawiedliwości.

W poniedziałek 29 kwietnia sprawę podsłuchiwania Marka Suskiego komentował poseł Konrad Frysztak z Koalicji Obywatelskiej. Jak Przypominał, że Marek Suski dwa lata temu ignorował informacje o nielegalnym stosowaniu Pegasusa, a jego partyjnie koledzy kpili, że Pegasus to gra znaleziona na strychu.

- W tym momencie dobrze byłoby przypomnieć cytat z dwóch skazanych polityków PiS-u Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy tłumacząc się z zarzutów o nielegalne wykorzystanie Pegasusa mówili, że płaszczyznami wykorzystania tego systemy były, i to za zgodą sądu "Poza kontrwywiadem, zabójstwami, porwaniami i zorganizowanymi grupami przestępczymi, handlem narkotykami, ustawianiem przetargów i korupcją”. W takich przypadkach był stosowany, idąc tą retoryką sąd wydał zgodę na podsłuchiwanie Marka Suskiego. To jest dobry moment, żeby zapytać jakie potencjalne zarzuty miałyby ciążyć na pośle Marku Suskim, był zamieszany w handel ludźmi, a może ustawianie przetargów, a może korupcję - pytał Konrad Frysztak podczas konferencji prasowej.

Jak zapowiadał odpowiedzi na te pytania będzie szukała prokuratura.

- Ale to również dobry moment, aby odniósł się do sprawy Marek Suski. Kilkanaście miesięcy temu na portalu X, na portalu marka Suskiego pojawiły się różne informacje i zdjęcia. Może to było pogrożenie palcem ze strony partyjnych kolegów. Bo być może to nie zarzuty, a chęć znajdowania haków na Marka Suskiego motywowała jego partyjnych kolegów, aby zainstalować mu Pegasusa - zastanawiał się Konrad Frysztak.

Przypominał, że w tym czasie Suski był przewodniczącym komisji energii i aktywów państwowych, która zajmowała się choćby bezpieczeństwem energetycznym Polski. Nawiązał też do, jego zdaniem bliskich kontaktów Marka Suskiego z byłymi członkami zarządu spółki Enea Nowa Energia.

- Mam obawy, czy informacje, które posiadał mogą być w użyciu przez obce wywiady, to groźne dla bezpieczeństwa Polski - uważa Konrad Frysztak.

Konrad Frysztak ma też apel, aby marek Suski zdecydował się na współpracę z organami ścigania, które zajmują się sprawą nielegalnego wykorzystania systemu Pegasus.

- Kto podsłuchami wojuje ten najczęściej od podsłuchów ginie - mówił Konrad Frysztak.