Powódź pod Lipskiem. Zalane plantacje i podwórka (zdjęcia czytelnika)

W sobotę wieczorem mieszkańców odwiedził Jerzy Pasek, burmistrz Lipska w towarzystwie przedstawiciela powiatowego zarządu dróg.
- Pan burmistrz zadeklarował, że pomoże w załatwieniu usunięcia tych budowlanych niedociągnięć. Póki co deszcz już nie pada, i woda zaczęła wsiąkać w glebę – komentowali w niedzielę mieszkańcy.
Na szczęści, podobnych problemów nie mieli mieszkańcy innych miejscowości powiatu lipskiego, natomiast w sobotę i niedzielę strażacy z jednostek OSP w Chotczy i Solcu pracowali przy umacnianiu wałów wiślanych. Mieli też wzmożone patrole.