- Pomoc płynie każdego dnia - mówi wzruszona Anna Marszałek, której dom spłonął w nocy z wtorku na środę. Kobieta mieszkała wraz z ośmiorgiem dzieci w drewnianym domu w Piastowie. Niestety, pożar tak zniszczył dom, że obecnie nie nadaje się on do zamieszkania.
Chcą wrócić do domu
Rodzina chce go odbudować. - Być może uda się go nam nawet powiększyć, bo jedna ze ścian i tak jest już niemal wyburzona - mówi pani Anna. Jak dodaje, za starym domem tęsknią zwłaszcza dzieci.
- Przyzwyczaiły się przez tyle lat, mają wiele wspomnień. Ciasny, ale zawsze nasz - dodaje kobieta.
Obecnie wszyscy mieszkają w domu w Marcelowie, za którego wynajem zapłacił na dwa miesiące z góry Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Jedlińsku.
Caritas Diecezji Radomskiej udostępniła numer konta, na który można wpłacać pieniądze: 45 1240 3259 1111 0000 2989 1757 z dopiskiem „Pogorzelcy z Piastowa”.
Od czasu, gdy opublikowaliśmy tekst o pożarze u rodziny Marszałków, każdego dnia ktoś wyciąga do nich pomocną dłoń.
- Ubrań mamy już pod dostatkiem, dzieci mogą się stroić jak tylko chcą - cieszy się kobieta. - Brakuje nam tylko butów dla nich i dla mnie.
Pomoc przy budowie
Rodzinie pomaga wiele osób. Teren wokół spalonego domu został już posprzątany. Pani Ania dziś ma dowiedzieć się w GOPS, kiedy ruszą prace przy odbudowie domu. - Otrzymaliśmy już informacje, że ktoś chce przekazać nam 3 tysiące złotych na budowę, odbieram mnóstwo telefonów od ludzi, którzy deklarują pomoc. Nawet paczki z Anglii i Niemiec dla dzieci już do nas idą - mówi ze wzruszeniem pani Ania. - Mamy też zapewnione pożywienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?