Prace w "Elektrowni" idą pełną parą (zdjęcia)

(fot. Barbara Koś)

- "Wiecha" już się konkretyzuje - mówi Włodzimierz Pujanek, dyrektor Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia". - Bo roboty idą pełną parą.

W tej chwili rozbierane są posadzki w części A - tej bliżej ulicy Traugutta i usuwane pozostałości fundamentów, które pojawiły się przy pracach demontażowych. W drugiej części tego obiektu prowadzone są czynności poprzedzające położenie stropu. Już za kilka dni zacznie się tak zwana wylewka pod strop.

Z budynku B - tego w głębi placu - zdjęto dach i przygotowywane jest położenie nowego. Zgodnie z projektem środkową częścią nowego dachu będzie szkło, bo oszklona część pokryje łącznik pomiędzy starą i nową częścią Elektrowni.

Ta nowa część mieścić się będzie za częścią B i oprócz sal wystawienniczych pomieści kino, bibliotekę i kawiarnię.. Pod koniec maja pracownicy rozpoczną prace przy fundamentach tego budynku.

Po całkowitym przykryciu budynku B rozpoczną się prace wewnątrz obiektu.

W tej chwili trwają też roboty wokół kotła, w którym będzie galeria dla małych form artystycznych.
Wzmocniono tam już fundamenty, ze środka wyrzucono starą cegłę szamotową pozostawiając czerwoną, która jest w dobrym stanie.

Pierwszy poziom kotła, a więc to miejsce gdzie będzie się do niego wchodziło, jest przygotowane do wylania betonu. Dopiero na tę warstwę wyleje się drugą warstwę betonu i ułoży posadzkę.

Przygotowane są okna w ścianach kotła do zainstalowania konstrukcji stalowej, dzięki której powstaną dwa poziomy przyszłej galerii.

Termin zakończenia?

- Z powodu dodatkowych robót przy usuwaniu nieprzewidzianych planem fundamentów oddanie obiektu przesunie się klika miesięcy dalej niż to zakładaliśmy - odpowiada dyrektor Pujanek. - Na pewno pod koniec roku cały obiekt będzie gotowy w stanie surowym. Sądzimy, że na prawdziwą "wiechę" zaprosimy w kwietniu lub maju 2013 roku.

Całość prac pochłonie 17, 5 miliona złotych.

(fot. Barbara Koś)