Przed Aresztem Śledczym w Radomiu odbyła się kolejna manifestacja w geście solidarności z Mariuszem Kamińskim

Protestujący są obecnie znacznie lepiej wyposażeni niż w czasie pierwszego czwartkowego protestu. Zorganizowano znakomite nagłośnienie zasilane prądem z akumulatora, jest też wyświetlacz pokazujący na przenośnym ekranie wizerunek Mariusza Kamińskiego. Zorganizowano też kibicowski bęben. Można podejrzewać, że mimo wysokiego muru obecnie wszystkie wystąpienia dobrze słyszalna są w celach więziennych, zwłaszcza w obiektach od południowej strony Aresztu Śledczego.

W niedzielnym proteście brało udział znacznie ponad 100 osób. Tym razem zapełnił się spory parking przed Aresztem Śledczym oraz pełno było samochodów w okolicznych miejscach. Długie wystąpienie miała Barbara Kamińska, żona osadzonego Mariusza Kamińskiego, która potwierdziła, że mąż oraz osadzony w więzieniu w związku z tą samą sprawą Maciej Wąsik już 6 dzień kontynuują głodówkę. Powiedziała, że obawia się o zdrowie męża. Mówiła też dość długo o wszystkich okolicznościach prawnych dotyczących skazania i uwięzienia jej męża. Bliskim Mariusza Kamińskiego podczas protestu pod Aresztem Śledczym w Radomiu towarzyszyli radomscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości – Marek Suski, Zbigniew Kuźmiuk i Anna Kwiecień.

Najczęściej skandowane hasła to: „Będzie kara dla Bodnara”. „uwolnić naszych posłów” oraz „hańba”. Przypomnijmy, że żona i syn Mariusza Kamińskiego zapowiedzieli, że będą protestowali codziennie przed bramą Aresztu Śledczego w Radomiu aż zostanie on uwolniony. Manifestujący zbierają się codziennie o godzinie 18.