5 z 14
Poprzednie
Następne
"Radom to nie miasto, to stan umysłu". Czy naprawdę? (zdjęcia)
Dlaczego Polska śmieje się z Radomia?
Ano dlatego, że sami dajemy powody do krytykowania Radomia, a dają je przede wszystkim byli radomianie. Ci, którzy wyjechali na studia, czy do pracy do innych, większych miast, chętnie opowiadają o tym, jak to wyrwali się z tej dziury, w której nic się nie dzieje. – Prowincja tkwi w głowach – mawia socjolog doktor Maria Gagacka i właściwie tym jednym zdaniem można podsumować całą dyskusję o Radomiu. Jakim cudem mogą gdzieś mówić o nas dobrze, skoro sami o sobie mówimy źle?