Radpec stawia na ekologię. Rusza projekt budowy instalacji do spalania paliwa z odpadów. Będzie z tego ciepło i energia elektryczna

Blok kogeneracyjny będzie budowany na terenie Ciepłowni Południe przy ulicy Żelaznej w Radomiu. W pierwszym kwartale tego roku Radomskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Radpec chce ruszyć z wyborem wykonawcy, instalacja ma być gotowa w 2028 roku.

– To historyczny i bardzo ważny dla naszego miasta projekt. Za nami już pierwszy ważny etap czyli dostosowanie źródeł ciepła do unijnych wymogów środowiskowych. Dzięki temu ograniczyliśmy emisję zanieczyszczeń do atmosfery. Teraz czas na kolejne działanie, czyli budowę bloku kogeneracyjnego. Efektem planowanej inwestycji będzie stabilizacja cen dla mieszkańców i zwiększenie niezależności energetycznej. Ważny jest też efekt ekologiczny. Inwestycja wpłynie na ograniczenie ilości węgla używanego do produkcji ciepła, co przyczyni się do dalszego zmniejszenia emisji szkodliwych substancji do atmosfery. Jednocześnie budowa bloku kogeneracyjnego, wykorzystującego paliwo alternatywne, umożliwi domknięcie naszego systemu gospodarki odpadami

– mówi Radosław Witkowski, prezydent Witkowski.

Dlaczego blok kogeneracyjny będzie ekologiczny i wpłynie na kształtowanie cen ciepła w Radomiu tłumaczy Tomasz Nita, prezes Radpecu. Po pierwsze chodzi o odejście od węgla, dzięki nowej instalacji uda się zmniejszyć jego zużycie o jedną czwartą. Poza tym blok będzie spełniał wyśrubowane normy zmniejszenia emisji gazów do atmosfery. Są one bardziej rygorystyczne niż przy spalaniu węgla. Po drugie będzie spalane paliwo produkowane z odpadów składowanych na wysypisku, co ważne takich, których nie można poddać recyklingowi. Radkom zarządzający radomskim wysypiskiem śmieci ma już instalację do jego produkcji. Ta spółka też skorzysta więc na nowym bloku energetycznym.

- To oznacza, że paliwo będziemy produkowali sami. Mamy stabilność i wpływ na kształtowanie jego ceny, przez jego zagospodarowanie będziemy wpływali na funkcjonowanie wysypiska i opłaty za składowanie odpadów. Zyskujemy niezależność energetyczną, bo mamy własne paliwo i nie zależymy od sytuacji międzynarodowej wpływającej na ceny węgla i gazu

- mówi Tomasz Nita.

Nowy blok kogeneracyjny będzie produkował energię cieplną, ale też energetyczną. Radpec w części wykorzysta ją na swoje potrzeby, ale będzie też wprowadzał do sieci. Nowy kocioł będzie wykorzystywany do grzania wody dostarczanej do mieszkańców Radomia. W całości zabezpieczy potrzeby w tym względzie.

Przygotowania do budowy bloku kogeneracyjnego trwały od dawna. Już ponad dwa lata temu Radpec złożył wniosek o dofinansowanie inwestycji do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Sprawy przyspieszyły dopiero po 15 października.

- Proces pozyskiwania pieniędzy nie z naszej winy trwał bardzo długo. Nasz wniosek leżał bez decyzji, dopiero po 15 października rozdzwoniły się telefony, a w grudniu podpisaliśmy umowę o dofinansowanie. Pozyskaliśmy 200 milionów złotych preferencyjnej pożyczki i 70 milionów złotych bezzwrotnej dotacji. Mamy też zabezpieczony niewielki kredyt w Banku Gospodarstwa Krajowego na tę inwestycję - mówi Tomasz Nita.

- Mogę powiedzieć, że mam satysfakcję, że to dobry efekt działalności koalicji 15 października, mamy przyznane pieniądze i podpisaną umowę. Cieszę się też, bo wiele lat temu postawiłem przed zarządem Radpecu zadanie doprowadzenia do budowy takiego bloku oraz budowę instalacji oczyszczania spalin, bardzo ekologicznej i ona już działa. To było wyzwanie gospodarcze, ale też polityczne. Przypominam, że w 2017 roku poseł PiS Marek Suski chciał de facto prywatyzacji Radpecu. Naszą spółkę miała odkupić, przejąć Enea. A koronnym argumentem było to, że nie będziemy w stanie wybudować tej instalacji oczyszczania spalin. Nie zgodziłem się na takie rozwiązanie, bo to stawiałoby miasto w roli petenta, prezydent nie miałby żadnego wpływu na kształtowanie cen ciepła dla mieszkańców. Miałem rację, - mówił Radosław Witkowski.

A Tomasz Nita zapowiadał, ze to nie koniec inwestycji. Blok do spalania paliw alternatywnych ma być budowany także w Ciepłowni Północ.

- Myślę, że jeszcze w tym roku będziemy mogli informować i o tej inwestycji. Chcemy wprowadzać rozwiązania ekologiczne i odchodzić od węgla - dodawał Tomasz Nita.