Rosa Radom - AZS Radex Szczecin 77:57 (22:10, 19:13, 11:18, 25:16).
Rosa: Kardaś 6 (1), Donigiewicz 20, Cetnar 5 (1), Wiekiera 4, Pisarczyk 9 oraz Zalewski 16 (4), Nikiel 10, Kosiński 4, Pod-kowiński 3, Sobuta 0, Piros 0, Kapturski 0.
Szczecin: Pacocha 22 (4), Zarzeczny 0, Mielczarek 14, Raczyński 12 (2), Sudowski 7 oraz Dudek 2, Balcerek 0, Maj-cherek 0, Nitsche 0, Bąk 0.
Po dwóch porażkach z rzędu, koszykarze Rosy nie mieli wyjścia i musieli wygrać z "akademikami" ze Szczecina, aby atmosfera się poprawiła.
Trzeba jednak przyznać, że ekipa ze Szczecina do najlepszych nie należy i Rosa już do przerwy wypracowała sobie dużą przewagę. Fragment pomiędzy ósmą, a 14 minutą, radomianie wygrali aż 18:0. Prowadzili już 37:13, ale w trzeciej kwarcie oddali nieco pole gry i to szczecinianie zaczęli odrabiać straty. Przewaga zmalała tylko do dziewięciu punktów Nasz zespół grał falowy. Po dobrych kilku minutach następował słabszy fragment, po czym znów drużyna zrywała się do ataku.
Warto dodać, że w ekipie Rosy z różnych względów nie mogło zagrać trzech graczy, Hubert Radke, Rafał Glapiński i Maciej Maj. Dzięki temu w końcówce meczu zadebiutował junior, Łukasz Sobuta. W sobotę drużyna na wyjeździe zagra z beniaminkiem ligi, AZS Kutno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
