Rzeka Szabasówka w powiecie szydłowieckim jest zanieczyszczona - tak twierdzi Tomasz Skuza, kierownik radomskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jak poinformowała TVP 3 Warszawa, we wspomnianej rzece, jeden z hodowców stracił ponad dwanaście ton ryb. Według mieszkańców ścieki do rzeki spływają od kilku lat, przez co boją się o swoje zdrowie, a śniętymi rybami żywią się zwierzęta. W wodzie widać również zmiany - pianę, brunatny osad, a także odór, który nie daje żyć mieszkańcom powiatu.
CZYTAJ KONIECZNIE: Zanieczyszczona rzeka Szabasówka w powiecie szydłowieckim i tysiące śniętych ryb. Kto za to odpowiada?
Kontrola w zakładzie
Internauci snuli domysły, że winna może być oczyszczalnia ścieków z Wierzbicy. - Mamy kontrolę do końca miesiąca, ale wstępna analiza wojewódzkiego inspektoratu wyklucza naszą winę - mówi Jacek Małek, kierownik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Wierzbicy. Jak mówi kierownik, wszystko przez odczyn wody, który jest bardzo kwaśny, wynosi powyżej 2, co według niego również wyklucza winę zakładu.
Głównym zadaniem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska będzie ustalenie sprawcy oraz całkowite wyeliminowanie zanieczyszczenia wody z Szabasówki. Jak twierdzi Skuza, pobrane próbki, wskazały, że woda jest zanieczyszczona. W wodzie znaleziono związki siarki. Wiadomo, że parametry badane przez WIOŚ są znacznie przekroczone.
- Teraz ważne jest ustalenie źródła zanieczyszczenia, które mogą tkwić w gminie Wierzbica. Są różnego rodzaju ujścia oraz rowy melioracyjne, które mogą powodować, że właśnie z tej gminy przepływają ścieki - tłumaczy Tomasz Skuza. Jak udało nam się ustalić, inspektorzy ochrony środowiska prowadzą w tym tygodniu kolejne badania Szabasówki. - Prowadzimy wielokierunkowe, bardzo intensywne działania. Chcemy doprowadzić do końca sprawę, aby woda była oczyszczona - kończy Skuza.
Sprawa na policji
O sprawie śniętych ryb mieszkańcy powiatu szydłowieckiego poinformowali Komendę Powiatową Policji w Szydłowcu, straż rybacką, a także związek wędkarski. Marlena Skórkiewicz, rzecznik prasowy szydłowieckich stróżów prawa potwierdza, że funkcjonariusze byli na miejscu. Jak twierdzi, nikogo nie udało się złapać za rękę i czeka na ustalenia Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Funkcjonariusze 30 grudnia otrzymali zgłoszenie w tej sprawie, natomiast dzień później zgłaszający złożył w komendzie w Szydłowcu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Extazy w radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia z imprezy!
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
