Po 11 latach Enea czarni Radom spadają z siatkarskiej elity w Polsce. Co dalej?
Po jedenastu latach gry w PlusLidze Enea Czarni Radom żegnają się z siatkarską elitą. Nie ulega wątpliwości, że klub z Radomia „prosił się” o degradację już wcześniej. Kłopoty zaczęły się w sezonie po pandemii Covid – 19, czyli w rozgrywkach 2020/2021. Wówczas radomianie zajęli 12. miejsce w PlusLidze. Wtedy mówiono, że to wypadek przy pracy i że w kolejnych kampaniach będzie już tylko lepiej. Ale lepiej nie było, bo Czarni z roku na rok coraz bardziej dołowali. Potem, w kolejnych sezonach, było 13. miejsce, 15. miejsce - oba dawały ostatnie miejsca w utrzymaniu, aż obecnie 16, które skutkuje spadkiem z elity.
W tym sezonie, przed dwoma ostatnimi meczami, Czarni musieli oba (z Barkomem Lwów i Cuprum Lubin) wygrać za trzy punkty i liczyć, że ich rywal w walce o utrzymanie – Norwid Częstochowa - nie ugra ani jednego punktu. No i kiedy Czarni szykowali się do starcia z Barkomem, Norwid rywalizował w Gdańsku z Treflem i przegrał 0:3. Stąd też radomianie mieli wszystko w swoich rękach, by zniwelować część strat.
W secie otwarcia radomianie "nie dojechali na mecz". Gospodarze byli lepsi w każdym elemencie i wygrali zdecydowanie.
Radomianie nie zamierzali oddać meczu bez walki i w drugiej rozgrywce ekipa trenera Waldo Kantora wygrywała 13:9. Kiedy po niezłej zagrywce radomian, a konkretnie Bartosza Gomułki Barkom popełnił błąd w rozegraniu, Wojskowi uciekli na pięć punktów (14:9). Kiedy Konrad Formela zaatakował w kontrataku Wojskowi prowadzili 22:16. W ataku przyjezdnych brylowali Gomułka i Wiktor Rajsner. Obaj swoimi atakami doprowadzili do setbola. Do remisu w tym spotkaniu doprowadził Gomułka.
W następnej partii, przy stanie 13:11 dla miejscowych trener Kantor poprosił o przerwę, by set i utrzymanie się nie wymknęło. Argentyński szkoleniowiec przede wszystkim motywował swoich graczy, by ci nie oddali rywalizacji. Barkom okazał się jednak lepszy, a wygrywając seta numer trzy „wyrzucił” Czarnych z PlusLigi.
Już bez presji Czarni wypunktowali ekipę ze Lwowa, doprowadzając do remisu w tym meczu. W tie - breaku radomianie byli zdecydowanie lepsi. Wgrali 3:2, ale było to gorzkie zwycięstwo.
- Chcieliśmy chociaż pokazać sportowy charakter, skoro nie potrafiliśmy utrzymać się w PlusLidze. Tylko to się udało zrealizować – mówił dla stacji Polsat Sport po meczu z Barkomem Bartosz Gomułka, najlepiej punktujący radomian w tym pojedynku.
Przykro było patrzeć, jak kibice Czarnych, którzy wybrali się na spotkanie do Wielunia smucili się.
Zobacz smutek siatkarzy i kibiców z Radomia
Tymczasem wciąż Wojskowi mają ostatnie spotkanie do rozegrania. W poniedziałek 8 kwietnia Czarni podejmą Cuprum Lubin. Mecz z miedziowymi zaplanowano w hali Radomskiego Centrum Sportu przy ulicy Struga. Będzie to mecz o honor, by zwycięstwem pożegnać się z PlusLigą. Początek rywalizacji o godzinie 20:30. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego będą wszyscy siatkarze Czarnych. Jedynym nieobecnym będzie Dominik Teklak. Libero radomskiego zespołu jest bowiem kontuzjowany.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?