Sky Jump Radom. Park trampolin już otwarty

To miejsce przygotowywali przez rok. Najpierw podpatrywali inne parki trampolin, pogłębiali swoją wiedzę, uczyli się, jak stworzyć miejsce idealne do rozrywki. Potem zaczęli przygotowywać lokal, szkolić kadrę, uczyli się, jak zapewnić bezpieczństwo bawiącym się. Wreszcie, w środę otworzyli park trampolin, w którym na 1000 metrach kwadratowych każdy w wieku od trzech do 100 lat może oddać się niesamowitej przyjemności skakania.

Jakub Brzozowski, właściciel Sky Jump, jedynego parku trampolin w Radomiu, od zawsze lubił sporty ekstremalne. Jeździł na BMX-ie, na motocrossie, często bywał na skateparkach.

- Zawsze lubiłem się dobrze bawić, więc postanowiłem zaproponować fajną rozrywkę także radomianom. Długo nosiłem się z zamiarem otworzenia parku trampolin, szukałem odpowiedniego lokalu, szkoliłem personel, przygotowywaliśmy wszystko, ale kiedy dzisiaj patrzę na roześmiane twarze dzieciaków i młodzieży to wiem, że było warto - mówił w czasie otwarcia. - W Radomiu brakowało takiego miejsca, w którym każdy mógłby poczuć się jak dziecko, poczuć wolność, bo kiedy wchodzi się na trampolinę, to niemal się lata.

Na hali parku trampolin na raz może bawić się około 40 osób. Każde wejście poprzedza rozgrzewka z trenerem, który mówi o zasadach bezpieczeństwa na trampolinach. Młodzi ludzie do 13 roku życia muszą przyjść z opiekunem.

Cztery strefy trampolin pozwalają doskonalić kondycję fizyczną i świetnie się bawić. Na trampoliny wchodzi się bez butów, w specjalnych antypoślizgowych skarpetkach. Dobrze jest mieć w miarę lekki sportowy strój, bo okazuje się, że godzina skakania spala aż 1200 kilokalorii! Skakanie to intensywny trening dużych grup mięśni: łydek, ud, brzucha, grzbietu, ramion, a także rozwój koordynacji ruchowej i równowagi. Wkrótce w Sky Jump Radom ruszą także treningi fitness na trampolinach, polecane także tym, którzy na co dzień narzekają na bóle kolan i bioder w trakcie biegania. Można także pograć w kosza na trampolinach, rzucać się do basenu z gąbkami, czy zaplanować sobie na trampolinach przyjęcie urodzinowe.

W dzień otwarcia w parku trampolin świetnie bawili się zarówno młodzi ludzie, którzy przyszli ze znajomymi, jak i klasy ze szkół podstawowych.

Przełamać strach

Wizyty na trampolinach nie mogli odmówić sobie członkowie grupy Parkour Radom Family, których zapierające dech w piersiach treningi w cieplejszych miesiącach można obserwować na placach i murkach w całym mieście. - Zimą, kiedy nie możemy ćwiczyć na ulicach, ratują nas domy kultury, które udostępniają nam sale, ale tu mamy o niebo lepsze warunki do ćwiczeń - mówi Bartosz Bator z Parkour Radom Family, który ćwiczy parkour już od 10 lat.

Jego zdaniem, wizyta w parku trampolin to dobry moment, żeby zacząć też przygodę z parkourem. Warto wcześniej umówić się z parkourowcami przez ich profil na facebooku.

- Na trampolinie znika lęk przed ewentualnym upadkiem, przełamuje się strach przed wykonaniem trudniejszych ewolucji. Można tu po raz pierwszy zrobić salto czy śrubę, a przy tym porządnie się rozgrzać i poćwiczyć wszystkie mięśnie - dodaje Bartosz Bator. - Ale to przede wszystkim świetna zabawa, którą można polecić każdemu.