PAOK Saloniki - Rosa Radom 85:66 (32:15, 15:16, 16:21, 22:14)
PAOK: Chrysikopoulos 10, Koniaris 2, Tsochlas 5, Taylor 5, Miljenović 8, Glyniadakis 9, karamanolis 0, Sibert 22, Kamars 0, Braynt 9, Peiners 4, Clanton 4.
Rosa: Callahan 11, Witka 2, Bojanowski 1, Bell 25, Zyskowski 9, Sokołowski 9, Adams 0, Bonarek 0, Jackson 9
Radomska drużyna do Grecji poleciała bez rozgrywającego Tyrona Brazeltona. Już w niedzielnym meczu z Polfarmexem przesiedział na ławce rezerwowych narzekając na ból stopy. w poniedziałek miał przejść badania i został w Radomiu.
Pierwszy mecz obu drużyn zakończył się wygraną Rosy 93:85. Do rozstrzygnięcia meczu potrzebne były aż trzy dogrywki. Początek spotkania nie ułożył się po myśli radomskich "Smoków". Co prawda wynik "trójką" otworzył Gary Bell, ale potem było już dużo gorzej. Gospodarzom wchodziło niemal wszystko i już po pięciu minutach prowadzili 18:8.Ostatecznie pierwsza kwarta kończyła się wysokim prowadzeniem PAOK, 32:15.
W drugiej kwarcie Rosa zacieśniła obronę, przewaga miejscowych przestała tak szybko rosnąć. Po 16 minutach wynik brzmiał 40:24. Rosa walczyła, ale brakowało już wiar w odwrócenie losów meczu. Na przerwę PAOK schodził prowadząc 47:31.
Tuż po przerwie Rosa rozpoczęła szalony pościg za rywalem i miała już tylko osiem punktów straty (51:43). Niestety chwilowy przestój, kolejne straty sprawiły, że za moment gospodarze znowu uciekli na 11-13 punktów. Końcówka znowu należała do greckiej drużyny.
Rosa po ośmiu kolejkach ma bilans 3 zwycięstwa i 5 porażek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
