Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kubica czwarty

Sławomir Stachura
Fin Kimi Raikkonen z zespołu Ferrari na prowadzeniu przed Fernando Alonso (drugi z lewej) z Renault podczas wyścigu o Grand Prix Hiszpanii.
Fin Kimi Raikkonen z zespołu Ferrari na prowadzeniu przed Fernando Alonso (drugi z lewej) z Renault podczas wyścigu o Grand Prix Hiszpanii.
W grand Prix Hiszpanii triumfował Fin Kimi Raikkonen. Polak w klasyfikacji generalnej awansował na podium.

Na czwartym miejscu uplasował się Robert Kubica z ekipy BMW-Sauber w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Hiszpanii. Na torze Catalunya, położonym pod Barceloną, triumfował wczoraj Fin Kimi Raikkonen.

Broniący tytułu mistrza świata Raikkonen potwierdza dobrą formę, bowiem poza nieudaną inauguracją MŚ w Australii, był najlepszy w Grand Prix Malezji, a przed trzema tygodniami GP Bahrajnu ukończył na drugiej pozycji.

TAK JAK ROZPOCZĄŁ

W niedzielę 28-letni Fin wyprzedził kolegę z zespołu Ferrari - Brazylijczyka Felipe Massę, Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z McLaren-Mercedes oraz Kubicę, który rozpoczął wyścig właśnie z czwartej pozycji. Polak słabo rozpoczął wyścig, w wyniku czego musiał odpierać ataki bolidów McLaren-Mercedes, startujących z trzeciej linii. O ile udało mu się zablokować Fina Heikki Kovalainena, o tyle przy wejściu w pierwszy wiraż stracił czwartą pozycję na rzecz Hamiltona.

W tym samym momencie do przetasowania doszło także bezpośrednio za plecami Raikkonena, bowiem Massa wyprzedził Hiszpana Fernando Alonso z Renault, dwukrotnego mistrza świata.
KOLIZJE

Już na pierwszej sekwencji wiraży doszło do poważnej kolizji dwóch kierowców niemieckich: Sebastiena Vettela z Toro Roso-Ferrari i Adriana Sutila z Force India. Obaj odpadli z rywalizacji, a na tor po raz pierwszy wjechał samochód bezpieczeństwa. Na 22 okrążeniu doszło do drugiej neutralizacji wyścigu po tym, jak w barierę ochronną wpadł Kovalainen, jadąc z prędkością około 200 km/godz. Chwilę wcześniej Fin najechał prawdopodobnie na niewielki element innego bolidu i pękła mu lewa przednia opona, przez co stracił panowanie nad bolidem i wypadł na pobocze.

Kilka minut służbom technicznym zajęło wyciągnięcie pojazdu McLaren-Mercedes ze sterty opon, a kierowcę na noszach przetransportowano do karetki, a następnie do śmigłowca, którym przewieziono go do szpitala. Z wstępnych informacji sztabu medycznego wynika, że nie odniósł poważniejszych obrażeń.

PECH HEIDFELDA

O pechu może powiedzieć Niemiec Nick Heidfeld z BMW-Sauber, który w wyniku kończących się zapasów paliwa zmuszony był zjechać do alei serwisowej na dotankowanie krótko po tym, jak na tor wjechał samochód bezpieczeństwa. Zgodnie z regulaminem w tym momencie nie wolno tankować bolidów, wiec został ukarany przymusowym 10-sekundowym postojem w boksie i spadł na ostatnią pozycję. Na 35 okrążeniu awaria silnika w bolidzie Renault spowodowała, że w kłębach dymu swój występ zakończył Hiszpan Fernando Alonso, który wówczas zajmował piątą pozycję.

Raikkonen powiększył dorobek do 29 punktów i umocnił się na prowadzeniu w MŚ kierowców. Wyprzedza Hamiltona - 20 pkt. oraz Kubicę - 19 i Massę - 18. Natomiast team BMW-Sauber stracił fotel lidera rywalizacji konstruktorów na rzecz Ferrari.
Następny wyścig - Grand Prix Turcji odbędzie się 11 maja na torze pod Stambułem.
Wyniki:
1. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) - 1:38.19,051,
2. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) - 3,228 s,
3. Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes) - 4,187,
4. Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) - 5,694,
5. Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) - 35,938,
6. Jenson Button (W. Brytania/Honda) - 53,010.

Klasyfikacja MŚ kierowców (po 4 z 18 eliminacji):
1. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) - 29 pkt.,
2. Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren-Mercedes) - 20,
3. Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) - 19,
4. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) - 18,
5. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) - 16,
6. Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren-Mercedes) - 14.

Klasyfikacja MŚ konstruktorów (po 4 z 18 eliminacji):
1. Ferrari - 47 pkt.,
2. BMW-Sauber - 35,
3. McLaren-Mercedes - 34,
4. Williams-Toyota - 12,
5. Toyota - 9,
6. Red Bull-Renault - 8.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie