Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz starych znajomych. AZS Koszalin - Rosa Radom

SzS
Koszykarze Rosy Radom w sobotę o godz. 18 zagrają wyjazdowy mecz z AZS Koszalin. W dobrej formie jest ostatnio Gary Bell (nr 14), który był najskuteczniejszy w meczu z PAOK Saloniki
Koszykarze Rosy Radom w sobotę o godz. 18 zagrają wyjazdowy mecz z AZS Koszalin. W dobrej formie jest ostatnio Gary Bell (nr 14), który był najskuteczniejszy w meczu z PAOK Saloniki Sz. Wykrota
W sobotę o godz. 18, AZS Koszalin podejmie Rosę Radom. Będzie to pojedynek 10 kolejki Polskiej Ligi Koszykówki.

AZS Koszalin w tym sezonie zawodzi. 15 miejsce w tabeli i bilans dwóch wygranych i siedmiu porażek mówi za siebie. budżet klubu nie jest już tak duży jak jeszcze dwa lata temu, gdy koszalinianie walczyli w fazie play off. Niemniej kibice liczyli na dużo więcej. Kilkanaście dni temu podczas meczu z Anwilem Włocławek (45:93), fani „akademików” głośno dali wyraz swojego niezadowolenia. Gwizdami i wulgaryzmami pożegnali drużynę schodzącą do szatni. Od tamtej pory gra AZS się poprawiła, ale wyniki niekoniecznie. Zespół przegrał ze Stelmetem Zielona Góra i Stalą Ostrów Wielkopolski.

Na mecz z Rosą koszalinianie szykują się szczególnie. Trener Piotr Ignatowicz, przez sześć lat grał i potem trenował radomską drużynę. Nie miał tylko okazji być szkoleniowcem w ekstraklasie. Przemierzył jednak drogę z Rosą od drugiej ligi, aż na najwyższy szczebel.

Jakub Zalewski to wychowanek Rosy. Grał w tym klubie niemal od zawsze. W sobotę przyjdzie mu stanąć po drugiej stronie barykady. Kolejny gracz AZS Koszalin, to Daniel Wall, radomianin, były gracz Rosy, a prywatnie przyjaciel Piotra Kardasia, obecnego asystenta trenera Rosy. W kadrze jest jeszcze Artur Pabianek. Młody zawodnik wychowany w radomskim klubie. Nie miał większych szans na grę w Rosie i przeniósł się do AZS.

Obie ekipy zgodnie jednak podkreślają, że wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego, sentymenty pójdą na bok. Sytuacja Koszalina w tabeli jest fatalna, a Rosa również nie może sobie pozwolić na kolejną wpadkę w lidze.

- Kilka meczów przegraliśmy niepotrzebnie i na kolejne straty punktów nie możemy sobie pozwolić. Koszalin też potrzebuje zwycięstw. Mamy nadal swoje problemy i trudną sytuację kadrową. Jednak mimo to, musimy sobie z tym radzić - mówi trener Rosy, Wojciech Kamiński.

W tym sezonie, jak już pisaliśmy, radomski klub cały czas boryka się z dużymi kłopotami. Z gry na dłużej wypadł Daniel Szymkiewicz. Potem kontuzji doznał Damian Jeszke. Sprowadzono do zespołu najpierw Jarosława Zyskowskiego, a potem Jordana Callahana. Niestety w ostatnich dniach kontuzja wyłączyła z gry rozgrywającego Tyrona Brazeltona. Więcej minut na boisku spędzi za to Filip Zegzuła i wspomniany Callahan. Wydawało się, że do kadry wróci już Jeszke, ale ten nie jest gotowy do gry.

- Damian nie pojechał z nami do Koszalina. Nie ma sensu go ciągnąć tyle kilometrów, bo nie jest jeszcze gotowy do gry. Owszem wraca do zdrowia, ale zanim wróci do formy, to minie jeszcze kilka tygodni - dodaje trener Kamiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie