Rosa na mecz pojechała już bez Tyrona Brazeltona. Niepokorny Amerykanin popadł w konflikt ze sztabem szkoleniowym Rosy i w klubie już szukają jego następcy. Wydawało się, że do zespołu dołączy Chris Jones. Był już ponoć spakowany, ale w ostatniej chwili to Rosa zrezygnowała z tego gracza. Z kolei w niedzielę aktualny był temat Jamesa Florenca ze Stelmetu Zielona Góra. - Póki co, brak konkretów i cały czas szukamy nowego zawodnika - powiedział nam Wojciech Kamiński.
Z Rosą pojechał młody rozgrywający rezerw, Jakub Stanios. Z powodu urazu, musiał zostać w Radomiu Maciej Bojanowski.
Radomską drużynę czeka ciężka przeprawa. King Szczecin u siebie jest mocny i potrafił ograć nawet mistrza Polski, Stelmet Zielona Góra. Do tego szczecińską ekipę wzmocnili ostatnio dwaj Amerykanie, Travis Releford i Zane Knowles. Trenerem zespołu jest Marek Łukomski, który przez sześć lat pracował w Radomiu. Był między innymi asystentem trenera Kamińskiego.
W pierwszym meczu w Radomiu, wygrała Rosa 82:79. Szczecinianie chcą rewanżu. Znajdują się na dziewiątym miejscu i chcą wskoczyć do czołowej „ósemki”. W tabeli panuje tłok i aż 12 ekip notuje dodatni bilans.
Wojciech Kamiński, Rosa Radom: - King wygrał ostatnio z Asseco, a wcześniej ze Stelmetem. U siebie jest to bardzo mocny zespół. Uważam, że w polskiej lidze szczecinianie grają najbardziej ofensywną koszykówkę. Wiele zagrywek taktycznych, trener wyciągnął z Radomia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?