Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosa Radom w czwórce najlepszych drużyn w Polsce! Turów też można pokonać (wideo)

/W.Ł./
Wielka chwila w historii Klubu Sportowego Rosy Radom. Koszykarze Rosy są w czwórce najlepszych drużyn w Polsce i zagrają o medale Tauron Basket Ligi w sezonie 2013/ 2014.

Plan meczów półfinałowych

16 maja, piątek, godz. 20 Turów Zgorzelec - Rosa Radom
18 maja, niedziela, godz. 20 Turów - Rosa
21 maja, środa, godz. 20 Rosa - Turów
Ewentualnie, 23 maja, piątek, godz. 20 Rosa - Turów i 26 maja, poniedziałek, godz. 20 Turów - Rosa.

Anwil Włocławek - Rosa Radom 68:74 (15:16, 14:22, 18:19, 21:17).
Anwil: Callahan 18 (jeden rzut za trzy punkty), Mijatowić 15 (3), Kostrzewski 13, Graham 11 (1), Hajrić 8 - Pamuła 3 (1), Witliński 0.
Rosa: Dłoniak 16 (jeden rzut za trzy punkty), Majewski 15 (4), Lucious 13 (3), Archibeque 13, Witka 0 - Zalewski 7 (1), Łączyński 5 (1), Kardaś 3 (1), Adams 2.

- To jest coś pięknego grać w takiej drużynie, z takimi kolegami. Wspieramy się nawzajem i zawsze będziemy wierzyć w zwycięstwo. Do boju Rosa! - mówił po meczu we Włocławku Jakub Dłoniak.

NA WAGĘ ZŁOTA

- Wiedzieliśmy, że nie wygramy rywalizacji z Anwilem, jeśli będziemy chodzić. Trzeba było zdecydowanie zabiegać. Po tych dwóch meczach widać było, że im te głowy trochę opadły, że zagraliśmy trochę inną koszykówkę niż we Włocławku. Taka długa rywalizacja, gdzie są wzloty i upadki, strasznie cementuje drużynę. Na czas play-offów takie rzeczy są na wagę złota - mówił po meczu, Łukasz Majewski, gracz Rosy Radom.

ROSA W TELEWIZJI

W tym sezonie Rosa Radom już osiem razy grała z Anwilem Włocławek. Dziewiąty mecz miał zadecydować, która z tych drużyn zagra w półfinale mistrzostw Polski. Wojnę nerwów wygrała Rosa i to podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego zagrają o medale. Kolejnym rywalem radomian będzie Turów Zgorzelec. Pierwsze dwa mecze w Zgorzelcu, w piątek i niedzielę o godzinie 20. Obydwa spotkania, podobnie jak trzecie, 21 maja w Radomiu pokaże Telewizja Polsat News.

Do decydującej bitwy obydwa zespoły przystąpiły w osłabionych składach. W Rosie zabrakło kontuzjowanych Damiana Jeszke i Huberta Radke, a w Anwilu Michała Sokołowskiego. Zarówno Jeszke jak i Radke przyjechali z zespołem do Włocławka i dopingowali swoich kolegów.

Mecz na żywo w Hali Mistrzów we Włocławku oglądało około 200 kibiców Rosy Radom. Nie mogło zabraknąć właściciela klubu, Romana Saczywko, przewodniczącego Rady Miejskiej, Dariusza Wójcika, wiceprezydenta Radomia, Ryszarda Fałka.

RAZ WYGRALI
W trwającym sezonie, koszykarze Rosy Radom już pięciokrotnie grali z Turowem Zgorzelec. Raz Rosa wygrała 82:80 w Lidze Szóstek. Cztery razy wygrali zgorzelczanie, ale trzy pojedynki były bardzo wyrównane. W rundzie zasadniczej Tauron Basket Lidze, w Radomiu Rosa uległa 73:77, w rewanżu było 68:65 dla Turowa. W Pucharze Polski, w Zgorzelcu, Rosa przegrała także trzema punktami, 80:83.
W Lidze Szóstek w Zgorzelcu było 92:75 dla Turowa.

Wszystko wskazuje na to, że do meczów z Turowem, Rosa przystąpi jedynie bez Huberta Radke. Narzekający na uraz Damian Jeszke, pod koniec tygodnia ma wznowić treningi.

"DOBRA KOŁCZ"
Czwartą kwartę od celnego rzutu Seid Hajrić. Po kilku chwilach na parkiecie pojawił się po kontuzji Kamil Łączyński i szybko zdobył dwa punkty. Później popisał się fantastycznym rzutem za trzy punkty z … 11 metrów. - Trener mnie zaskoczył. Powiedział: weźmiesz to, weźmiesz. No to odpowiedziałem: dobra, kołcz, niech będzie - mówił po spotkaniu Kamil Łączyński.

Przewaga wzrosła do 13 punktów i czas wziął szkoleniowiec Anwilu. Na niewiele ponad sześć minut do końca meczu, Rosa "uciekła" na 16 punktów. Anwil po raz kolejny nie podał się i zaczął zmniejszać straty. Na niewiele ponad trzy minuty było 67:58 i czas wziął nasz trener Wojciech Kamiński. Po trójce Callhana i dwójce tego samego gracza było już tylko 67:64. - W ostatnich pięciu minutach zrobiliśmy chyba wszystko, co możliwe, aby ten mecz przegrać. Za tydzień czy rok nikt jednak o tym nie będzie pamiętał, a każdy będzie wspominał sezon, w którym Rosa awansowała do czwórki - mówi Wojciech Kamiński, szkoleniowiec Rosy.

Po starciu Paula Grahama z Łukaszem Majewskim, gracz gospodarzy został ukarany przewinieniem technicznym. Na 7 sekund do końca meczu Korie Lucious rzucił dwa osobiste i było 72:68. Po czasie kolejne dwa osobiste wykorzystał Jakub Dłoniak i na niecałą sekundę było wiadomo, że Rosa ten mecz wygra. Rosa mogła się cieszyć z pierwszego w historii awansu do półfinału play off.

POWIEDZIELI PO MECZU

Wojciech Kamiński, trener Rosy Radom: - Gratuluję drużynie Anwilu tego sezonu i walki w ćwierćfinale. Było widać, że obie drużyny są na bardzo zbliżonym poziomie. Troszkę lepsza dyspozycja w pierwszych trzydziestu pięciu minutach zadecydowała o naszym zwycięstwie. Bardzo się z tego cieszymy. Pamiętam jak przed sezonem było wielu sceptyków. Gratulacje dla moich zawodników za kawał pracy, jaką wykonali. Dziękujemy wszystkim za wsparcie, prezydentowi Kosztowniakowi, całej Radzie Miasta, naszemu głównemu sponsorowi - firmie ROSA BUD, całej grupie ROSA i rodzinie państwa Saczywków oraz oczywiście kibicom za ich gorący doping.

Jakub Dłoniak, gracz Rosy Radom: - To jest coś pięknego! Zaczęliśmy tę serię od dwóch porażek, przegrywaliśmy już 0:2, ale wyciągnęliśmy na 3:2 i to my jesteśmy kocurami. Zdołaliśmy się podnieść, bo wspieraliśmy się przez cały czas trwania serii. Nie było łatwo po dwóch porażkach we Włocławku, ale jednocześnie nie czuliśmy się gorsi od Anwilu. Chcieliśmy ich pokonać, wiedzieliśmy, że musimy być skuteczni w trzech meczach i tak się stało. Wygraliśmy, bo przez całą serię byliśmy zespołem i byliśmy jednością. Pracowaliśmy ciężko na treningach, żeby ich pokonać, cały czas się wspieraliśmy i to dało efekt. Co prawda w końcówce niedzielnego meczu było nerwowo, trochę na własne życzenie, ale ostatecznie to my byliśmy lepsi, my przeszliśmy do półfinału i to my jesteśmy koty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie