Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Łączyński: - Każdy chciałby być na moim miejscu

/SzS/
Kamil Łączyński, to pierwszy gracz Rosy Radom, który zadebiutował w kadrze narodowej
Kamil Łączyński, to pierwszy gracz Rosy Radom, który zadebiutował w kadrze narodowej Ł. Wójcik
Rozgrywający Rosy Radom przeszedł historii naszego basketu jako pierwszy zawodnik, który zadebiutował w kadrze narodowej. Kamil Łączyński przygotowuje się do walki o awans na Eurobasket.

Sylwester Szymczak: * Przez dwa dni bezskutecznie próbowaliśmy się z tobą skontaktować. Aż tak ciężko trenowaliście, że nie było siły na rozmowy?
Kamil Łączyński: - Nie, właśnie przeciwnie. Dostaliśmy pierwsze dwa wolne dni. Pojechałem do żony, do rodziny troszkę czasu spędzić razem. Trener Mike Taylor sugerował nam, żebyśmy pojechali, wyłączyli się, odpoczęli trochę od siebie i koszykówki.

* Jakim człowiekiem jest trener Taylor?
- Znakomitym w każdym calu. Profesjonalista pełną gębą. On zespół tworzy już od szatni, aż po wszelkie drobiazgi mające związek z postawą na parkiecie.

* Za wami jest turniej w Toruniu, w którym zwyciężyliście trzy mecze z Portugalią, Szwecją i Iranem. Jak oceniasz swoją grę w tych meczach?
- Dostawałem szansę od 8 do 12 minut. Trener stawia na mnie i to jest dobry sygnał. Jednak nie jestem do końca zadowolony z siebie. Spodziewałem się lepszej gry i postaram się poprawić i wypaść jeszcze lepiej.

* W Toruniu meczem z Niemcami rozpoczniecie walkę o Eurobasket. To będzie najtrudniejszy rywal?
- Myślę, że tak. Awans do Eurobasketu rozstrzygnie się między Niemcami, Austrią i naszym zespołem. Nie można też lekceważyć Luksemburga. Gramy z nimi w drugiej kolejce na wyjeździe i na żadną wpadkę nie można sobie pozwolić. Dobrze się stało, że wygraliśmy wszystkie trzy mecze w Toruniu. Rozbudziliśmy apetyty i mamy nadzieję, że na niedzielny mecz z Niemcami hala wypełni się kibicami po brzegi.

* Większość twoich kolegów, koszykarzy jest jeszcze na wakacjach, a ty musisz ciężko pracować. Nie żal ci tego?
- Na odpoczynek jeszcze przyjdzie czas. Myślę, że trener Wojciech Kamiński da mi chwilkę odetchnąć. Ja nie mam powodów do narzekania. Chyba każdy zawodnik chciałby się teraz ze mną zamienić, żeby być na zgrupowaniu kadry narodowej. O tym marzy chyba każdy.

* W poniedziałek Rosa Radom zaczyna przygotowania do nowego sezonu. Jak oceniasz zmiany kadrowe w naszym zespole i na co będzie stać drużynę w tych rozgrywkach?
- Chciałbym, abyśmy ponownie dotarli do półfinału play off i znaleźli się w czwórce najlepszych polskich drużyn. O to będziemy walczyć. Doszło do zmiany zawodników na kilku pozycjach. Danny Gibson, czy Michał Sokołowski to zupełnie inni gracze niż choćby Korie Lucious, czy Jakub Dłoniak. Jest na szczęście sporo czasu na to, aby doszlifować wszelkie elementy, aby nowi zawodnicy wkomponowali się do drużyny. Z tego co wiem, to gier sparingowych będzie bardzo dużo i damy radę przygotować się możliwie jak najlepiej. Najważniejsze, żeby omijały nas kontuzje. Jeśli będzie zdrowie, to powalczymy z każdym o wygraną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie