Koszykarze Rosy Radom pojechali do Włocławka na dwa mecze sparingowe

Dla radomskiej drużyny wyjazd na dwumecz to kolejny etap przygotowań do sezonu. Na twarzach koszykarzy nie widać szczególnej motywacji. Może poza Michałem Sokołowskim, który w Hali Mistrzów wystąpi teraz trochę w innej roli. Przez trzy sezony był zawodnikiem Anwilu Włocławek. Grał w tej drużynie kilka miesięcy temu, kiedy walczył z Rosą o awans do półfinału play off. Teraz popularny "Sokół" stanie po drugiej stronie i zagra przeciwko włocławskim "Rottweilerom".
WSZYSCY ZAGRAJĄ
Radomianie mają za sobą kolejny ciężki tydzień przygotowań. Nie licząc wtorku, drużyna trenowała dwa razy dziennie. Część zajęć było na siłowni, a wieczorem odbywały się treningi w hali.
Do zespołu dotarł już kadrowicz Kamil Łączyński i od wtorku Rosa jest już w komplecie. Nikt też nie narzeka na żadne urazy i w najmocniejszym składzie wyjeżdżą do Włocławka.
Dokładnie tydzień temu Rosa rozpoczęła okres gier spa-ringowych. Przypomnijmy, że wygrała turniej w Wałbrzychu. Wygrała tam z mocnymi rywalami, Śląskiem Wrocław, mistrzem Polski Turowem Zgorzelec oraz Polfarmexem Kutno.
- W zespole jest kilku nowych zawodników i w tych pierw-szych meczach kontrolnych nie chodzi o wyniki, ale o to, żeby zgrali się z drużyną, mogli pograć jak najwięcej - uzasadnia drugi trener Rosy, Marek Łukomski.
OBEJRZĄ NIELICZNI

Mecz z Anwilem rozpocznie się w piątek o godz. 18. Gospodarze zastrzegli, że pojedynek będzie zamknięty dla publiczności. Pewną zachętą może być zakup karnetów na mecze Anwilu, bo pojedynek obejrzą właśnie kibice, którzy już nabyli karnety na nowy sezon.
Natomiast w sobotę koszykarze Rosy zagrają z Polpharmą Starogard Gdański. Ten klub jest w pewien sposób szczególny dla trenera Rosy, Wojciecha Kamińskiego, bo właśnie w nim pracował tuż przed tym jak dołączył do Rosy. Pojedynek odbędzie się o godz. 18.