Energia Kozienice przegrała z Bronią Radom 0:2

ENERGIA KOZIENICE - BROŃ RADOM 0:2 (0:0)
Bramki: Nowosielski 74, Stańczyk 79
Energia: Piaseczny (70 Różański) - Szary, Lament, Janiszewski, Wasilewski (60 Midziołek), Osiak (30 Pryciak), Michalski, Kalinka (65 Sobolewski), Kołodziejczyk (60 Fijałkowski), Zawadzki (65 Fusiek), Ciupiński (60 Czerwiński).
Broń: Kula (46 Młodzinski) - Sala (46 Więcek), Grunt (70 Góźdź), Kupiec (70 Wiktor Kupiec), Wicik (46 Korcz), Leśniewski (63 Jedynak), Imiela (75 Nobis), Oziewicz (46 Nogaj), Nowosielski (75 Dulias), Putin (46 Dobosz), Obłuski (65 Stanczyk).
Dobre spotkanie rozegrały obie czwartoligowe drużyny. Przed przerwą gole nie padły, ale z obu stron sytuacji było dużo więcej. Już w 1 minucie Wiktor Putin, a za moment Dominik Leśniewski mogli otworzyć wynik dla Broni. W odpowiedzi minimalnie przestrzelił Bartłomiej Zawadzki, a w 20 minucie Daniel Ciupiński spóźnił się minimalnie do dośrodkowania.
W 36 minucie Zbigniew Obłuski zbyt długo zwlekał ze strzałem, bo mógł zdobyć bramkę. Chwilę później szansę dla Broni zmarnował Piotr Nowosielski. W doliczonym czasie gry w zamieszaniu pod bramką radomian, Daniel Ciupiński próbował zaskoczył Michała Kulę i trafił w słupek.

Po przerwie zdecydowanie lepszym zespołem była Broń. Już na samym początku przed szansą dwukrotnie stanął Obłuski. Z czasem w obu drużynach zachodziło sporo zmian. Widać było, że Broń dysponuje dłuższą i mocniejszą kadrą, bo zmiennicy w ekipie gości pokazali się z dobrej strony. Nieźle wypadli dwaj gracze Korony Kielce, Norbert Korcz i Konrad Stańczyk. Ten ostatni zaliczył asystę i zdobył bramkę.

- Chciałbym, aby ta kadra, jaką dysponowałem dziś w Kozienicach, została już na nowy sezon - powiedział nam trener Broni, Artur Kupiec.
Szkoleniowiec Energii, Grzegorz Seremak był zadowolony, ale tylko z pierwszej połowy swojego zespołu.