IV liga. Broń Radom nowym liderem. Remis Energii, wygrane Oskara i Drogowca

Naprzód Skórzec - Broń Radom 0:3 (0:0)
Bramki: Czarnecki 56, 59, Wicik 53
Broń: Młodziński - Góźdź, Grunt, Wojciech Kupiec, Kventsar (61 Leśniewski), Nowosielski, Więcek, Imiela (70 Niemyjski), Wicik, Putin (81 Lis), Czarnecki.

Piłkarze z Naprzodu mimo, że zajmują ostatnie miejsce w tabeli, do przerwy dzielnie się bronili. Na wąskim i wyboistym boisku tej drużynie łatwo się było bronić. W 11 minucie niewiele brakowało, a zawodnik Naprzodu nie zdobyłby gola, ale Jakub Góźdź zdążył wybić piłkę sprzed linii bramkowej.
W 43 minucie mogło być 1:0 dla Broni. Adam Imiela uderzał i bramakrz w ostatniej chwili sparował piłkę na słupek.
Po przerwie Broń cierpliwie atakowała. W 53 minucie Przemysław Wicik popisał się kapitalnym strzałem z rzutu wolnego. Naprzód się otworzył. W ciągu zaledwie sześciu minut padły kolejne dwie bramki. Obie zdobył Kamil Czarnecki. Ten zawodnik ma już na swoim koncie 20 trafień.

Energia Kozienice - Wilga Garwolin 0:0
Energia: Baranowski - Janiszewski, Wasilewski, Michalski, Kołodziejczyk, Szary, Lament, Czerwiński (75 Pryciak), Fusiek, Książek (82 Strzelczyk), Skowroński (67 Sobolewski)
Mnóstwo świetnych sytuacji mieli w tym meczu piłkarze z Kozienic. Bohaterem pojedynku niewątpliwie został bramkarz Wilgi, Daniel Fic, który bronił jak transie. W kilku sytuacjach piłka jak zaczarowana mijała słupekj bramki gości.

Sparta Jazgarzew - Oskar Przysucha 2:4 (1:2)
Bramki: Ryś 8, Rudnicki 49 z karnego - Śliwiński 30, 81, Gil 33, Mnguni 64,
Oskar: Wnukowski - Adamczyk, Moskwa, Nkwana, Osiński - P. Gil (85 Skalski), Najdzik (61 Mnguni), Czarnota, Sapieja (89 Płuciennik), Zagórski - Śliwiński
Kolejny bardzo dobry mecz Oskara, który boryka się z kontuzjami, ale mimo to poradził sobie na ciężkim terenie.

Perła Złotokłos - Drogowiec Jedlińsk 1:7 (1:2)
Bramki: A.Piotrowski 39 - T. Janiszewski 43, Kucharczyk 45, 78, M. Kobylarczyk 52, Gil 53, 54 Michalski 55.
Perła pierwsza zdobyła bramke i w 43 minucie pachniało niespodzianką. Jeszcze przed przerwą Drogowiec zdobył gola, a w drugiej połowie w pięć minut goście strzelili cztery bramki.