Miejscowa Szydłowianka (wicelider) podejmować będzie Oskara Przysucha, który na razie przewodzi w ligowej stawce. Ciekawie będzie także w oddalonej o 15 kilometrów Wierzbicy, gdzie miejscowy Orzeł zagra z Energią Kozienice.
ZMIANA BRAMKARZA
W ligowej tabeli, przysuska drużyna tylko o jeden punkt wyprzedza tabeli swojego najbliższego rywala. Ostatnia, trzynasta kolejka nie była szczęśliwa dla podopiecznych trenera Bolesława Strzemińskiego. Oskar poniósł pierwszą porażkę w rundzie jesiennej, ulegając 1:3 Klubowi Sportowemu Konstancin. Przysuski szkoleniowiec zapowiada zmiany w wyjściowym składzie na sobotnie spotkania. Najważniejsza to, ta, że za Filipa Adamczyka w bramce zagra Jakub Dadasiewicz.
- Chyba wrócę do składu, który grał w pierwszych meczach w tej rundzie. Najważniejsze jednak jest to, że nikt nie pauzuje za kartki i nie ma kontuzji - mówi trener Strzemiński.
CZARNECKI KONTRA SKAŁBANIA
Szydłowianka przeciwko Oskarowi nie zagra w pełnym składzie. Za żółte kartki wypada ze składu, Damian Szyszka, a za czerwoną bramkarz Paweł Wieczorek. Nadal nie wrócił z Holandii, Hubert Konopka, a Łukasz Janik już trenuje po kontuzji, ale w sobotę na pewno nie zagra.
W klasyfikacji najlepszych strzelców prowadzi futbolista Oskara - Piotr Skałbania z dziesięcioma strzelonymi golami. Tyle samo bramek zdobył napastnik Szydłowianki, Kamil Czarnecki. Będzie to także pojedynek najlepszej obrony z najlepszym atakiem. Oskar stracił tylko jedenaście goli, a Szydłowianka strzeliła z kolei najwięcej goli ze wszystkich drużyn czwartej ligi - 35.
Orzeł w rundzie jesiennej spisuje się trochę poniżej oczekiwań. W trzynastu rozegranych meczach zgromadził czternaście punktów i zajmuje czternaste miejsce w tabeli. W sobotę wierzbicą drużynę czeka bardzo trudne zadanie. Rywalem Orła będzie kozienicka Energia, która w ostatnich meczach prezentuje dobrą formę. Podopieczni trenera Rafała Stąpóra w sobotę nie zagrają w pełnym składzie. Wypadł podstawowy obrońca Michał Lament. - Przed nami spotkanie z Energią, a później jeszcze z Wilgą Garwolin i Hutnikiem u siebie oraz Mazowszem w Grójcu. Liczę, że uda się zakończyć rundę jesienną z 20 punktami na koncie. Brakuje jeszcze sześciu - mówi wierzbicki szkoleniowiec. Energia zagra bez napastnika Damiana Stanisławskiego, który musi pauzować za żółte kartki.
Mazowsze Grójec na własnym boisku zagra z Wilgą Garwolin. W Mazowszu po czerwonej kartce wraca do składu, bramkarz Piotr Prasek. Nie wystąpi natomiast napastnik Paweł Grodzki, który musi pauzować za czerwoną kartkę.
BEZ MAZURA
Na własnym boisku zagra także Zwolenianka Zwoleń z Ożarowianką Ożarów Mazowiecki. Po dobrym meczu i wygranej 3:0 z Mazowszem Grójec podopieczni trenera Marka Oczkowskiego chcą powalczyć o kolejne trzy punkty. Zwoleńskiego szkoleniowca martwią jednak urazy jego podopiecznych i pauza za kartki. Nie zagra Artur Karasiński, który narzeka na pachwinę. W wyjściowym składzie nie wybiegnie Kamil Denkiewicz, który nie jest w pełni sił. Za cztery żółte kartki pauzuje Rafał Mazur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?