Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cerrad Czarni pokonani przez Jastrzębski Węgiel

Miny siatkarzy Cerradu Czarnych mówią wszystko. Radomianie przegrali z Jastrzębskim Węglem.
Miny siatkarzy Cerradu Czarnych mówią wszystko. Radomianie przegrali z Jastrzębskim Węglem. Szymon Wykrota
W 12 kolejki PlusLigi, Cerrad Czarni Radom przegrali 1:3 we własnej hali z Jastrzębskim Węglem. Sporo się działo w tym meczu. Oto kulisy i kilka wypowiedzi uczestników tego spotkania.

Cerrad Czarni Radom 1

Jastrzębski Węgiel 3

23:25, 28:26, 16:25, 23:25.

Cerrad Czarni: Kędzierski 2, Bołądź 14, Żaliński 13, Kohut 5, Smith 12, Fornal 6, Watten (libero) oraz Ostrowski 2, Ziobrowski 4, Wiese 0, Gonciarz, Zwiech 1.

Jastrzębski : Kampa 2, Strzeżek 7, Kosok 11, Touzinsky 16, Sobala 7, Oliva 22, Popiwczak (libero) oraz Ernastowicz 0.

Sędziował: Paweł Burkiewicz, Piotr Dudek.

Widzów: 1500.

MVP meczu: Scott Touzinsky (Jastrzębski Węgiel).

Po trzech z rzędu wygranych meczach za trzy punkty, kolejno z Lotosem Treflem Gdańsk we własnej hali, Cuprum w Lubinie i AZS Politechniką Warszawską w Radomiu, kibice siatkówki liczyli na kolejną wygraną nawet za trzy punkty Cerradu Czarnych.

Tak się jednak nie stało, a wcale tak nie musiało być. Chociażby po tym co powiedział tuż po meczu Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych.

- Wcale Jastrzębie tego meczu nie wygrało, tylko śmiało mogę powiedzieć, że Cerrad Czarni ten mecz przegrali. Ogromna ilość własnych błędów zadecydowała o naszej porażce - mówił szkoleniowiec.

Nie trudno się nie zgodzić ze słowami radomskiego szkoleniowca.

Jego podopieczni grając we własnej hali (!!!) zepsuli aż ... 24 zagrywki (oddali praktycznie jednego całego seta drużynie Jastrzębskiego), punktując tylko trzykrotnie w tym elemencie. Goście mylili się zdecydowanie rzadziej oraz byli skuteczniejsi - posłali sześć asów.

Podopieczni trenera Roberta Prygla dotrzymali kroku przeciwnikom, jeżeli chodzi oz zdobycz punktową jedynie w ataku. Nie byli jednak tak efektywni w tym elemencie, jak jastrzębianie. Przegrali w bloku oraz gorzej odbierali, popełniając aż sześć błędów.

- Szkoda, że chociaż punktu nie ugraliśmy, bo Jastrzębski zagrał fajnie, ale był w tym meczu do ugryzienia. My nie pokazaliśmy swojej dobrej siatkówki, jaką umiemy grać. Nie mamy prawa do narzekania. Jastrzębie miało dwie doby od ostatniego meczu. Taki jest kalendarz. Może to nie jest wymarzone grać, środa, piątek, ale musimy się do tego przystosować i to zaakceptować - mówił po meczu kapitan radomian, Wojciech Żaliński.

W Jastrzębskim Węglu zaprezentowało się dwóch byłych siatkarzy Czarnych Radom, rozgrywający Lukas Kampa i środkowy bloku Grzegorz Kosok.

- Radom naprawdę gra świetnie, graliśmy u nich, a tu się strasznie źle grali tym bardziej się cieszymy, że ten mecz mamy już z głowy i teraz możemy się skupić na kolejnych spotkaniach. Ciężko się gra w miejscach gdzie się grało, a ja w Radomiu grałem, ale biję się pierś, bo to dzisiaj nie był mój mecz, ale wygrał cały zespół - mówił po meczu Grzegorz Kosok.

W zespole Jastrzębskiego Węgla pierwszoplanową postacią był Kubańczyk Salvador Hidalgo Oliva (urodzony w 1985 roku w Leningradzie).

- Najbardziej elektryzowało mnie spotkanie z Olivą. To jest gość, który w tym roku podrywa całą PlusLigę do przodu. Długo czekałem na to, żeby zagrać przeciwko niemu. Muszę przyznać, że wywarł na mnie ogromne wrażenie - tak o Olivie powiedział po piątkowym meczu kapitan Wojciech Żaliński.

Powiedzieli po meczu

Robert Prygiel, trener Cerrad Czarni Radom: - Graliśmy tak, jakbyśmy nie chcieli wygrać. Graliśmy słabo. W porównaniu z ostatnimi meczami ten był naszym najsłabszym. Podczas meczu był brak w moim zespole komunikacji, lęk momentami. Gratuluje Jastrzębskiemu zwycięstwa, ale bardzo pomogliśmy im w wywiezieniu trzech punktów z Radomia.

Wojciech Żaliński, kapitan Cerrad Czarni Radom: - No cóż zero punktów po naszej stronie w tym meczu. Słaby mecz w naszym wykonaniu, szczególnie trzeci i czwarty set. Bardzo słaba zagrywka, niezliczona ilość błędów w tym elemencie. Bardzo szkoda końcówki pierwszego seta, bo nie wiadomo, jakby się mecz ułożył w dalszej jego części.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie