Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dmytro Dołgopołow nowym siatkarzem Cerradu Czarnych Radom

Michał Nowak
Michał Nowak
Od lewej: Wojciech Stępień, prezes Cerradu Czarnych, Dmytro Dolgopolov, nowy rozgrywający oraz Robert Prygiel, trener radomskiego zespołu.
Od lewej: Wojciech Stępień, prezes Cerradu Czarnych, Dmytro Dolgopolov, nowy rozgrywający oraz Robert Prygiel, trener radomskiego zespołu. Joanna Gołąbek
Cerrad Czarni znaleźli wreszcie zastępstwo na czas nieobecności Dejana Vincicia. Kontrakt z radomskim klubem podpisał Dmytro Dołgopołow, który w ostatnim czasie występował w estońskim Selverze Tallinn.

Dołgopołow ostatnio grał w Estonii, a wcześniej w Finlandii czy Kazachstanie. Ma 24 lata i urodził się w Łucku. W zespole Cerradu Czarnych będzie występował z numerem 12.

Zawodnik pojedzie z drużyną już na najbliższy sobotni mecz z Asseco Resovią Rzeszów, który odbędzie się w sobotę, 18 listopada, o godzinie 14.45 w rzeszowskiej hali Podpromie.

Nowy rozgrywający trenował już z zespołem od dwóch tygodni. Kontrakt został podpisany na okres absencji Vincicia.

- To ukraiński zawodnik, który został pozyskany w celu czasowego zastępstwa dla Dejana Vincicia. Sprawy formalne zostały załatwione, kontrakt podpisany. Mamy nadzieję, że pomoże nam w treningach pod nieobecność Dejana. Była to decyzja podjęta w szerszym gronie, bo wiadomo, że od początku mieliśmy problemy na tej pozycji i to przeszkadzało nam w treningach. Liczymy, że dzięki tej decyzji jakość sportowa wzrośnie. Kontrakt jest specyficzny, bo podpisany na okres absencji Vincicia - mówi Wojciech Stępień, prezes Cerradu Czarnych Radom.

- Byliśmy w ciężkiej sytuacji, przede wszystkim treningowej, ale też meczowej. Od początku sezonu nie mieliśmy praktycznie możliwości trenowania na dwóch rozgrywających. Dima jest z nami od dwóch tygodni z nami i cieszę się z podpisania kontraktu. Braliśmy pod uwagę wiele wariantów, ale Dima jako jeden z nielicznych zdecydował się przyjechać, mogliśmy go zobaczyć na żywo, podczas treningów z zespołem, a nie tylko na wideo. Jestem przekonany, że poziom naszych zajęć i możliwość rotacji w trakcie meczów na pozycji rozgrywającego przyczyni się do większego komfortu i lepszej gry. Jesteśmy wdzięczni Dimie za to, że przystał na takie warunki - dodaje Robert Prygiel, trener radomskiego zespołu.

- Nie miałem problemów z aklimatyzacją, bo Radom jest podobny do mojego miasta rodzinnego. Ludzie są bardzo mili i jestem bardzo zadowolony z tego jak przebiega mój pobyt tutaj. Chciałbym dać siłę kolegom z zespołu i grać jak najlepiej. Wcześniej nie miałem dobrych ofert, dopóki nie nadeszła ta z Radomia i cieszę się, że mogę tu być. Nie jest problemem też to, że dołączam do drużyny w trakcie sezonu - podkreśla Dmytro Dołgopołow, który uznaje PlusLigę za jedną z najlepszych lig na świecie.

- Myślę, że PlusLiga jest w trójce najlepszych lig świata. Występuje tu wielu topowych zawodników, są też gracze z mojego kraju. Każda drużyna ma naprawdę dobrych siatkarzy w składzie. Nie ma znaczenia czy gra pierwszy z ostatnim zespołem ligi, tutaj minuta rozprężenia na boisku może spowodować, że przegra się mecz - dodaje Dołgopołow.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie