Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To wcale nie musi być łatwy mecz. Cerrad Czarni podejmą w sobotę przedostatnią Łuczniczkę Bydgoszcz

Michał Nowak
Michał Nowak
W ostatnim meczu przeciwko GKS Katowice gra Cerradu Czarnych falowała i ostatecznie przegrali 2:3. W sobotę zagrają z Łuczniczką Bydgoszcz.
W ostatnim meczu przeciwko GKS Katowice gra Cerradu Czarnych falowała i ostatecznie przegrali 2:3. W sobotę zagrają z Łuczniczką Bydgoszcz. Tadeusz Klocek
W pojedynku ósmego z piętnastym zespołem PlusLigi teoretycznie nie jest trudno wskazać faworyta. Patrząc jednak na okoliczności tego spotkania, wcale nie musi być to jednostronne starcie. Cerrad Czarni Radom są w ligowej tabeli zdecydowanie wyżej od Łuczniczki Bydgoszcz, ale rywale walczą o utrzymanie i na szalę rzucą wszystko. Mecz odbędzie się w sobotę, 25 marca w Radomiu.

W pierwszej rundzie obie drużyny podchodziły do spotkania rozgrywanego wtedy w Bydgoszczy z podobnego pułapu. Radomianie zajmowali siódmą lokatę, a ekipa z Bydgoszczy była przedostatnia. Łuczniczka jednak w spotkaniu 14. kolejki nieoczekiwanie postawiła spory opór Cerradowi Czarnym, którzy ostatecznie wygrali, ale dopiero po tie-breaku, a wcześniej przegrywali 0:1 i 1:2.
Obecnie sytuacja zespołu z Bydgoszczy nie jest łatwa. Sobotni (25 marca)mecz w Radomiu odbędzie się w ramach 29. kolejki fazy zasadniczej. Aktualnie Łuczniczka jest przedostatnia i ma na koncie 20 punktów, traci jedno „oczko” do BBTS Bielsko-Biała oraz dwa do Espadonu Szczecin. Zajmując 15 miejsce będzie w fazie play-off rywalizowała z ostatnim AZS Częstochowa.

Zwycięzca tej rywalizacji w dwumeczu zajmie miejsce 15 i zakończy sezon. Przegrany natomiast będzie musiał bić się o utrzymanie w PlusLidze z jednym z czołowych zespołów pierwszej ligi. Łuczniczka ma więc o co grać i można być niemal pewnym, że do Radomia przyjedzie z zamiarem walki o pełną pulę.

Dla Cerradu Czarnych to spotkanie jednak też jest bardzo istotne. Zwycięstwo 3:0 lub 3:1, a więc zdobycie kompletu punktów, praktycznie zapewni podopiecznym trenera Roberta Prygla miejsce w ósemce.

Radomianie jednak mają świadomość, że muszą poprawić swoją grę, bo w ostatnim czasie nie wyglądała ona najlepiej.
- Mamy obecnie większe problemy niż liczenie na trzy punkty z Bydgoszczą, bo nie ukrywajmy, że jeśli zagramy tak jak w drugiej części pierwszego seta i w drugiej partii meczu z GKS Katowice, to porozdajemy chyba jeszcze parę punktów... - zaznacza Wojciech Żaliński, kapitan Cerradu Czarnych.

Bydgoszcz to będzie zespół głodny zwycięstwa. Oni walczą o utrzymanie w lidze, o uniknięcie baraży i nie przyjadą tutaj do Radomia, żeby się przed panami siatkarzami z Czarnych położyć. Będą walczyć o każdy punkt - dodaje.

Początek meczu Cerrad Czarni - Łuczniczka Bydgoszcz w sobotę, 25 marca o godzinie 17 w hali MOSiR przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu. Więcej o tym spotkaniu w „Echu Czarnych”, które zostanie dołączone do sobotniego wydania „Echa Dnia”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie