Rosja pokonała w Halle Polskę 3:2 w finałowym spotkaniu turnieju kontynentalnego siatkarek i tym samym awansowała do igrzysk olimpijskich w Pekinie. W sobotnim półfinale Polska wygrała z Serbią 3:1, a Rosja pokonała Niemcy 3:0.
Polki będą miały jeszcze jedną szansę walki o igrzyska olimpijskie. Zagrają w turnieju interkontynentalnym w Tokio, który odbędzie się w terminie 17-25 maja. W stolicy Japonii wystąpi osiem drużyn: gospodarz, Tajlandia, Korea Południowa, Kazachstan, Polska, Serbia, Dominikana oraz przedstawiciel Afryki lub Ameryki Południowej. Awans uzyskają trzy czołowe drużyny. Udział w igrzyskach w Pekinie wcześniej zapewniły sobie: Chiny, Włochy, Brazylia i USA, Kuba, Wenezuela.
"SŁODKA ZEMSTA"
Początek półfinałowego spotkania z Serbią był udany dla polskiego zespołu. Niestety, od stanu 14:10, po serii błędów, Polki straciły 6 punktów z rzędu (14:16). Serbki do końca tej partii nie oddały już inicjatywy. W drugim secie nasze siatkarki znokautowały rywalki (8:3, 16:8, 20:13, 23:17).
W trzecim secie, przy stanie 17:13 dla Serbek, na boisku w miejsce Mileny Sadurek pojawiła się pochodząca z Radomia Katarzyna Skorupa. Po jej udanych zagraniach na siatce, dobrym rozegraniu i skutecznej zagrywce "biało-czerwone" odrobiły straty, zdobyły siedem punktów z rzędu (14:18 - 21:18). W samej końcówce kapitalnie na siatce radziły sobie Barańska, Likotras, Podolec i Glinka. W czwartym secie było już 16:13 dla Polek, ale niezwykle waleczne Serbki odrobiły straty. Przy stanie 18:18 dwa błędy popełniła Skorupa i prowadzenie, ale tylko na moment, objęła Serbia.
Po atakach Glinki i Podolec na tablicy wyników pojawił się ostatni remis (21:21), a ostatni punkt zdobyła świetnie dysponowana Anna Barańska. - Zemsta za mistrzostwa Europy, bo wtedy przegrałyśmy z Serbkami w półfinale, była słodka - mówiła Katarzyna Skowrońska-Dolata.
PIĘĆ SETÓW Z ROSJANKAMI
Upragniony przez polski zespół awans do igrzysk olimpijskich w Pekinie był tak blisko. Nasze siatkarki z aktualnymi mistrzyniami świata grały bardzo dobrze. Losy olimpijskich paszportów rozstrzygnęły się w piątym secie, przy stanie 13:11 dla Rosji, gdy mierząca 202 cm Jekatierina Gamowa skończyła z prawego ataku. A mogło być zupełnie inaczej, bo Polki w decydującym secie prowadziły już 4:1, by chwilę później oddać rywalkom 7 punktów z rzędu (5:3 - 5:10). Od stanu 8:13 rozpoczął się pościg, ale mimo dobrej gry nie udało się Polkom odrobić straty i z awansu do Pekinu cieszyły się Rosjanki.
W pierwszym i drugim secie nasz zespół grał bardzo dobrze, ale w końcówkach więcej zimnej krwi zachowały mistrzynie świata. W trzecim secie Polki grały koncertowo. Od stanu 11:8 zdobyły 9 punktów z rzędu. Bezradne Rosjanki nie mogły znaleźć sposobu na wspaniałe ataki Skowrońskiej i Podolec. W czwartym secie nasze siatkarki również grały rewelacyjnie - bardzo mądrze obijały rosyjski blok, zdobywając w ten sposób wiele punktów. "Biało-czerwone" były również skuteczne w polu zagrywki i w bloku. Po drugiej przerwie technicznej Rosjanki przejęły inicjatywę (19:15), ale za sprawą trudnych serwisów Anny Podolec nasza drużyna wróciła do gry. Sześć kolejnych punktów dało Polkom prowadzenie (21:19), które utrzymały do końca.
Półfinał. Polska - Serbia 3:1 (22:25, 25:18, 25:22, 25:22). Polska: Sadurek, Skowrońska-Dolata, Dziękiewicz, Gajgał, Glinka-Mogentale, Barańska, Zenik (libero) oraz Rosner, Liktoras, Skorupa, Podolec. Rosja - Niemcy 3:0 (25:15, 25:23, 25:17). Finał. Rosja - Polska 3:2 (25:23, 25:22, 11:25, 22:25, 15:12). Polska: Sadurek, Skowrońska-Dolata, Dziękiewicz, Liktoras, Barańska, Glinka-Mogentale, Zenik (libero) oraz Rosner, Skorupa, Podolec, Ciaszkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?