Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziwny "fotoradar" w Mniszewie. Stoi na prywatnej działce przy drodze

Piotr Kutkowski
Mniszew. Kierowcy zwalniają, widząc tę skrzynkę. Ale to  atrapa! Prawdziwy fotoradar jest także, kilkaset metrów dalej.
Mniszew. Kierowcy zwalniają, widząc tę skrzynkę. Ale to atrapa! Prawdziwy fotoradar jest także, kilkaset metrów dalej. Piotr Kutkowski
W Mniszewie, w gminie Magnuszew, przy drodze krajowej prowadzącej z Warszawy do Kozienic, stoi na prywatnej posesji skrzynka do złudzenia przypominająca fotoradar. Prawdziwy fotoradar działa 300 metrów dalej i informuje o tym znak drogowy. Kierowcy na wszelki wypadek zwalniają i tu, i tam.

Trasą numer 79 każdego dnia przejeżdżają tysiące pojazdów, w tym wiele ciężarowych. W Mniszewie kierowcy muszą pokonać ostre zakręty. Za jednym z nich stoi posesja ozdobiona znakami odblaskowymi, ale nie one przede wszystkim przykuwają uwagę kierowców, a znajdująca się za zakrętem żółta skrzynka z oczkiem i antenką, do złudzenia przypominająca skrzynkę fotoradaru.

Prawdziwe urządzenie działa około 300 metrów dalej i informuje o tym specjalny znak. Kierowcy na wszelki wypadek zwalniają i tu, i tam.

Domek dla ptaków

Córka właścicielki posesji pytana o atrapę fotoradaru mówi z ironią, że jest to... skrzynka dla ptaków.

- Taka budka może mieć różny kształt i kolor - przekonuje. Budka została ustawiona przed kilkoma miesiącami. Dlaczego?

- Nasz dom i inne narażone są na ogromne niebezpieczeństwo - odpowiada nasza rozmówczyni. - Dochodzi tu do kilku wypadków rocznie. Którejś nocy w nasz dom na przykład wjechała ciężarówka - cementowóz. Na szczęście wracała bez ładunku, dlatego cudem nikt nie ucierpiał i skończyło się na szkodach materialnych, ale od tragedii było o włos. Zakręt jest źle wyprofilowany, samochody są na nim wręcz wyrzucane. Wielokrotnie apelowaliśmy do różnych instytucji, chociażby przy okazji przebudowy drogi, by wprowadzić odpowiednie poprawki, znaki, zabezpieczenia i nic. A w nocy wyłączane są latarnie, dlatego oświetlamy posesję, by była bardziej widoczna.

Zobacz też: Mieszkaniec Mniszewa postawił na swojej posesji atrapę fotoradaru. "To rzeźba nowoczesna" (TVN24 / xnews)

Nocą jest ciemno

Marek Drapała, wójt gminy Magnuszew potwierdza, że lampy są włączone od zmierzchu do godziny 23. W porze jesiennej mają być też włączane od godziny 5 do świtu.

- Taką decyzję podjęła Rada Gminy ze względów finansowych. Oświetlenie przez całą noc jest bardzo drogie - mówi.

Według wójta, sprawą atrapy zajmowały się służby drogowe. Ale jak twierdzi córka właścicielki posesji, żadnej urzędowej interwencji w sprawie skrzynki nie było. - Od czasu jej zamontowania nie było wypadku - podkreśla nasza rozmówczyni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie