Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studniówka 2018 w Zespole Szkół Muzycznych w Radomiu. Maturzyści sami zagrali poloneza i walca, a potem bawili się do rana

jp
Orkiestra złożona z uczniów szkoły zagrała poloneza i walca, a młodzież sama ułożyła listę utworów granych na sali tanecznej - tak wyglądała sobotnia studniówka w Zespole Szkół Muzycznych w Radomiu.

Tradycyjnie studniówka w "Muzyku" składa się z dwóch części - oficjalnej, która odbywa się w budynku Zespołu Szkół Muzycznych oraz w Sali Koncertowej szkoły, a także zabawy "na zewnątrz" placówki.

Tym razem studniówkowe szaleństwo kontynuowano i zakończono w restauracji Caro w Mleczkowie. Do tradycji szkoły należy odtańczenie poloneza i walca w rytm muzyki wykonywanej przez samych uczniów.

- Jesteśmy szkołą ogólnokształcącą, ale taką, którą uczniowie kończą ze świadectwem dojrzałości, ale też dyplomem szkoły muzycznej II stopnia. To naturalne, że chcemy się czymś wyróżniać od innych szkół. Już po raz 11 świętujemy studniówkę w ten sam sposób - z udziałem orkiestry symfonicznej grającej na żywo. To piękna tradycja. To sztafeta pokoleń - młodsi grają starszym. - powiedział dyrektor Zespołu Szkół Muzycznych Robert Pluta.

Dodał, że tego rodzaju przedsięwzięcia, aby wypadło jak najefektowniej wymaga specjalnej oprawy. Poloneza i walca uczniowie tańczyli na scenie, a wysoko na galerii usytuowana była orkiestra. W kolejnych latach grane są różne utwory. W tym roku młodzież tańczyła poloneza skomponowanego przez Karola Kurpińskiego. W historii szkoły wykonywane były polonezy między innymi Oskara Kolberga napisane pierwotnie na fortepian, ale zinstrumentalizowane przez nauczycieli radomskiej szkoły specjalnie na potrzeby studniówki. Zdarzały się też polonezy napisane specjalnie przez absolwentów Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu.

- Jako kadra nauczycielska jesteśmy w uprzywilejowanej sytuacji, bo mamy do czynienia z bardzo uzdolnioną młodzieżą, więc oni są świetnie przygotowani do matury. To cała sztuka, aby umieć pogodzić naukę przedmiotów ogólnych z realizacją swoich pasji muzycznych. A poza tym nie oszukujmy się, zdobycie wykształcenia muzycznego wymaga dużych zdolności i talentów, ale idzie w parze z naturalnymi predyspozycjami w dziedzinach humanistycznych - powiedział Robert Pluta. Dodał, że jego uczniowie słuchają i bawią się w rytm bardzo różnej muzyki. - W szkole mają klasykę, bo ta muzyka jest najbardziej rozwijająca, ale słuchają i jazzu i rocka, myślę, że nawet czasami disco polo. Ja wyznaję podział na muzykę dobrą i złą i myślę, że oni mają podobne zdanie w tej kwestii - powiedział Robert Pluta.

Oprawę muzyczną na nieoficjalna część imprezy w hotelu Caro przygotował DJ Lucas z Event Control, ale decydujący głos w sprawie przygotowania listy utworów mieli sami maturzyści.

- Obecnie na takich imprezach tanecznych z udziałem młodych ludzi bardzo dobrze przyjmuje się muzyka z lat 60-tych, a nawet 70-tych i 80-tych. Młodzież świetnie bawi się przy muzyce Abby, Budki Suflera, Tiny Turner, zespołu Perfekt - powiedział DJ Lukas. Zaznaczył jednak, że w doborze utworów pomagali mu sami maturzyści, którzy wybrali swoje kawałki. Był więc swing, rock and roll, ale też inne gatunki, w tym na zasadzie muzycznego "przecinka" klasyczny walc angielski i tango. - To są artyści, oni znają się na muzyce, trudno więc im byłoby nawet narzucić muzykę kiepską - stwierdził DJ Lukas. Na parkiecie wyraźnie było widać, że tancerze to ludzie z bardzo dużym wyczuciem muzycznym, tanecznym, rytmicznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie