Opłata za szopkę bożonarodzeniową na deptaku w Radomiu. Miejscy drogowcy: musimy ją pobierać, ale nie jest duża

Temat opłaty wywołał w ostatnich dniach poseł PiS Wojciech Skurkeiwicz, swoim komentarzem pod jednym z artykułów na facebooku. Skrytykował władze Radomia za to, że są naliczane opłaty za ustawienie szopki bożonarodzeniowej na radomskim deptaku. Wtórował mu również wicewojewoda Artur Standowicz. Zapłacić mają Rycerze Kolumba, którzy taką szopkę chcą jak co roku przygotować.

MZDiK wyjaśnia

Jak wyjaśnia radomski Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji, obowiązek pobierania opłat za tak zwane zajęcia pasa drogowego nakłada ustawa o drogach publicznych, która nie daje przy tym możliwości zwolnienia z nich kogokolwiek.

- Wysokość opłaty ustala zaś uchwałą Rada Miejska - wyjaśnia Dawid Puton, rzecznik prasowy tej instytucji. Zgodnie z decyzją Rady, opłata ta wynosi 60 groszy za metr kwadratowy. W przypadku tej szopki opłata za cały czas, kiedy stałaby na deptaku wyniósłby około 200 złotych. Wyjaśniłem to w komentarzu również panu wicewojewodzie - dodaje Dawid Puton.

Płacą sami sobie, bo takie są przepisy

Naliczaniem opłat za zajmowanie pasa drogowego Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji zajmuje się od tego roku, wcześniej zajmował się tym wydział zarządzania nieruchomościami Urzędu Miejskiego.

- Za zajęcie pasa drogowego płacą wszyscy: restauratorzy wystawiający latem ogródki i parasole, firmy stawiające reklamy na chodniku, ale opłaty wnosi także Zakład Usług Komunalnych choćby za ozdoby świąteczne na deptaku, czy kosze na śmieci - wylicza Dawid Puton.

Opłata za grosik

Teraz Zarząd Dróg na najbliższą sesję radomskiej Rady Miejskiej przygotowuje uchwałę, która zmniejszy tego rodzaju opłaty do symbolicznego grosza.

- Zgodnie z ustawą nie możemy opłat nie pobierać, ale chcemy, żeby były jak najmniejsze. Już wcześniej mieliśmy zamiar zmienić stawki - tłumaczy Dawid Puton.

ZOBACZ TEŻ: Orszak Trzech Króli w Radomiu