Zbliża się święto radomskich ułanów. Uczczą 105 lat Szwadronu Radomskiego
Ważnym punktem obchodów będzie "Bieg św. Huberta", który odbędzie się 4 listopada o godzinie 12.00 w Studenckim Klubie Jeździeckim w Lesiowie pod Radomiem. Warto tutaj dodać, iż wspomniany klub jest szczególnym miejscem z punktu widzenia historii odtworzonego Szwadronu Radomskiego. To właśnie jego członkowie reaktywowali go po blisko osiemdziesięciu latach, przez wiele lat stanowił on również jego bazę. W czasie wystąpienia mającego miejsce w trakcie biegu zostaną przypomniane te związki, a zwycięzca otrzyma okolicznościowy puchar.
Zakończenie obchodów przewidziane jest 14 listopada o godz. 18.00 podczas "Retrospotkania" poświęconego Szwadronowi Radomskiemu, w Ośrodku Kultury i Sztuki „Resursa Obywatelska” w Radomiu połączonym z mini wystawą pamiątek kawaleryjskich pochodzących z prywatnych zbiorów Marcina Tuzinka, członka stowarzyszenia. Uczestnikom spotkania przybliżona zostanie historia szwadronu i to zarówno ta dalsza, jak i bliższa, dotycząca kontynuatorów tradycji. Gościem specjalnym będzie porucznik Paweł Łuk-Murawski, twórca odrodzonej kawalerii radomskiej.
Retrospotkaniu będzie także towarzyszyć prezentacja archiwalnych materiałów filmowych. Na koniec każdy z gości otrzyma na pamiątkę drobny upominek-niespodziankę związany z bohaterem spotkania.
– Szwadron Radomski został utworzony pod koniec 1918 r. przez radomianina Michała Tadeusza Brzęka-Osińskiego w iście rekordowym tempie, bo w ciągu zaledwie półtora miesiąca. Rozkazem Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego z 19 lutego 1919 r. wszedł on w skład 11. Pułku Ułanów, przyczyniając się tym samym do powstania jednego z najlepszych pułków kawalerii II RP. Ze względu na panujące w nim stosunki bliskiego koleżeństwa oraz zgranej bojowości należał do wyjątkowych oddziałów kawalerii. Po zakończonej wojnie 1920 r. wielu żołnierzy szwadronu, na czele z jego organizatorem i dowódcą, powróciło do Radomia i prowadząc już cywilne życie, pracowało na jego rzecz, tutaj po śmierci spoczęły ich doczesne szczątki i tutaj wreszcie, niczym przysłowiowy feniks z popiołów, po blisko osiemdziesięciu latach, ponownie się on odrodził. Nigdzie indziej zatem nie czuć „genius loci” Szwadronu Radomskiego tak wyraźnie, wręcz namacalnie, jak właśnie w naszym mieście – mówi Marcin Tuzinek, organizator Retrospekcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?