Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Targowisko na ulicy Struga w Radomiu wróciło do pełnego życia po czwartkowej „powodzi”. Zobacz zdjęcia

Janusz Petz
Janusz Petz
Prawdziwą wodną "przygodę" przeżyli w czwartek handlujący na targowisku przy ulicy Struga.
Prawdziwą wodną "przygodę" przeżyli w czwartek handlujący na targowisku przy ulicy Struga. Jarosław Kowalik
Na targowisku „Nad Rzeczką” na ulicy Struga nie ma już żadnych śladów czwartkowej powodzi, którą wywołały ulewne deszcze.

Posprzątane targowisko po „podtapianiu” na ulicy Struga

Przypomnijmy, w czwartek w Radomiu przeszła gwałtowna ulewa, która spowodowała podtopienia i zalanie wielu ulic w Radomiu. Jak zwykle „utonął” przejazd pod wiaduktem kolejowym na ulicy Grzecznarowskiego, ale woda stała także na innych ulicach, między innymi na Plantach.

Rozlewisko pojawiło się także na ulicy Struga, w miejscu, gdzie mieści się popularny bazar. Użytkownicy bazaru twierdzą, że woda zalewa ich średnio raz do roku i nie ma w tym nic dziwnego. W tym roku jednak miało być inaczej, bo w górnym biegu Potoku Północnego na Osiedlu nad Potokiem zbudowano zbiornik retencyjny, który miał zatrzymywać nadmiar wody, spływającej z Dzierzkowa, ale przede wszystkim z okolic lotniska. Nie z samego lotniska, bo przebudowane lotnisko ma własne podziemne zbiorniki retencyjne.

Czwartkowe opady okazały się jednak na tyle duże, że znów część miejsc służących do handlu zostały zalane. Szybko jednak uporano się ze sprzątaniem warstw błota i handel odbywa się już normalnie. Użytkownicy bazaru twierdzą, że bez zbiornika na Osiedlu nad Potokiem skala zniszczeń mogła być bardzo duża. Rzeczywiście w zbiorniku zdecydowanie zwiększył się poziom wody, więc spełnił on swoje funkcje retencyjne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto