Tymex Liga Okręgowa. Piłkarze okręgówki odrobili zaległości z jesieni. KS Warka nie wykorzystał szansy i nie został liderem

KS Błotnica Stara – Orzeł Wierzbica 1:2 (0:0)
Bramki: Reid – M. Ankurowski, P. Ankurowski.

Trzy gole padły w meczu pomiędzy KS Błotnica Stara, a Orłem Wierzbica. Co ciekawe wszystkie z nich kibice obejrzeli w drugiej części rywalizacji. Najpierw na listę strzelców wpisał się Mateusz Ankurowski. Nie minęło 10 minut, a do remisu doprowadził dobrze znany kibicom Broni – Xahne Giorgio Reid, który wykorzystał rzut karny. Decydujący cios zadali jednak goście, bo do bramki drużyny z Błotnicy trafił Paweł Ankurowski, a więc kapitan Orła. Co ciekawe wierzbiczanie tym triumfem, przerwali serię ośmiu meczów rywala bez porażki. Dzięki wygranej przyjezdni w tabeli awansowali na piąte miejsce.

KS Warka – Jodła Jedlnia Letnisko 3:3 (1:2)
Bramki: Rawski, Pacholski, Jasnoch – Rutka, Kucharski, Oparcik.

Przed meczem faworytem i to zdecydowanym byli gospodarze. W przypadku zwycięstwa aspirujący, do awansu do Decathlon 5. Ligi i solidnie wzmocniony przed rundą wiosenną - Klub Sportowy – awansowałby na fotel lidera. Zupełnie inne cele, przed meczem rozegranym na sztucznej nawierzchni boiska w Białobrzegach, towarzyszyły Jodle. Tam również, doszło do wielu zmian, a rolę trenera, który ma za zadanie utrzymanie zespołu w lidze powierzono - Maciejowi Lesiszowi.

Rozpoczęło się od niespodziewanego prowadzenia gości. W 10 minucie piłkę w bramce KS Warka umieścił Filip Rutka, pewnie wykorzystując rzut karny. W 31 minucie zanosiło się na sensację, bo Jodła, po strzale głową Karola Kucharskiego (przybył razem z trenerem Lesiszem, z rezerw Radomiaka, wyj. Red) wygrywała różnicą dwóch goli. Kilka chwil później precyzyjnym uderzeniem futbolówki popisał się Marcin Rawski, uzyskując kontaktowe trafienie dla faworyta. Emocje, jak się miało później okazać, dopiero się rozpoczynały, bo na 3:1 wynik po przerwie podwyższył Tomasz Oparcik. W 60 minucie Paweł Pacholski, ponownie dał wiarę drużynie, na odniesienie korzystnego rezultatu. W końcu w doliczonym czasie meczu wynik na 3:3 ustalił Patryk Jasnoch i arbiter Dawid Muc, zakończył pełne emocji spotkanie.