Warsztaty w Ośrodku Edukacyjno Charytatywnym "Emaus"

Trzydniowe warsztaty zapoczątkowano od wizyty w kinie i bajki "Merida Waleczna". Następnie w Emaus, podopieczni warsztatów wysłuchali wykładu na temat zdrowego odżywiania a dokładnie tego jak cennych witamin może nam dostarczyć spożywanie owoców.

Kolejnym punktem warsztatów była zabawa w kalambury. Podopieczni Ośrodka Edukacyjno Charytatywnego "Emaus" przygotowali dla gości mnóstwo zabawnych zagadek.

Po umysłowym wysiłku nadszedł czas na ruch. Receptą na wszystko okazała się dyskoteka przy znanych utworach polskich i zagranicznych wykonawców.
- Mogliśmy się zintegrować z inną grupą, która w tym czasie również przebywała w Emaus - opowiadają podopieczni warsztatów z Jedlanki Starej.

Drugiego dnia postawiono na sport. Nie obyło się bez zawodów które poprzedziła rozgrzewka. Zawodnicy zmierzyli się w siedmiu konkurencjach. Najpierw był tor przeszkód z długą trasą do pokonania. Następnie każda drużyna musiała na czas ubrać jednego ze swoich przedstawicieli w jak największą ilość ubrań. Ta konkurencja okazała się sprawdzianem szybkości, ale też dostarczyła wszystkim śmiechu. Kolorowo i cudacznie ubrani zawodnicy ustawili się niczym modele na pokazie mody.

Przerywnikami między konkurencjami były quizy gdzie zawodnicy odpowiadali na zadawane pytania lub z zamkniętymi oczami zgadywali przedmiot, który dotykają. Nie obyło się bez śpiewania piosenek, tańca, gry na instrumentach a także odgadywania nazw zwierząt.

Kolejnymi konkurencjami w których ostro rywalizowano były: slalom z butelką, żółwik z woreczkiem i rzuty papierowymi samolotami do zawieszonych hula hop.
Wyjątkowo wygrani i przegrani zostali obdarowani takimi samymi nagrodami.

- U nas wszyscy są zwycięzcami. Liczy się zabawa i wola walki - opowiadają zawodnicy.

Po zawodach grupa wraz z terapeutami udała się na wycieczkę rowerową po najbliższej okolicy.

Trzydniowy pobyt w Emaus uwieńczono ogniskiem przy pieczonej kiełbasce.