Tragiczny wypadek miał miejsce niedaleko Grójca, w miejscowości Zaborów na drodze krajowej numer 7. W sobotę, w trakcie sprzątania przy drodze zginęli dwaj pracownicy firmy sprzątającej pobocze drogi.
Sam wypadek wydarzył się około godziny 11.10 na pasie drogi krajowej w kierunku Radomia. W tym czasie były prowadzone prace porządkowe na pasie zieleni, między pasami ruchu. Pracownicy sprzątali pas zieleni, a roboty były ubezpieczane przez oznakowany samochód służbowy marki ford transit. Jak nas poinformowała policja, samochód był dobrze oznaczony.
W trakcie prac jednak doszło nagle do serii zderzeń: najpierw osobowa toyota uderzyła w opla, a ten w forda transita. Na skutek zderzenia jeden z samochodów osobowych wpadł na pracowników miażdżąc śmiertelnie dwóch mężczyzn.
Przez kilka godzin na miejscu wypadku wciąż pracowały ekipy policyjne, był prokurator, a strażacy zabezpieczali miejsce tragedii. Na poboczu drogi stał rozbity samochód osobowy marki toyota avensis. W samochodzie była rozbita przednia szyba. Dalej leżały dwa ciała mężczyzn przykryte folią. Jedne zwłoki leżały po przeciwnej stronie barierek.
- Nikt się nie spodziewał, że zginą ludzie. Oni pracowali razem na pasie zieleni. W pewnym momencie nadjechał ten samochód osobowy i dosłownie zmiótł ich z pasa. Siła uderzenia była tak duża, że przerzuciło jednego z mężczyzn na druga stronę. Nogi i ręce połamane – opowiadał jeden z świadków będących na miejscu wypadku.
Wciąż nie wiadomo, jaka była przyczyna tragedii.
Droga w stronę Radomia była zablokowana, o godzinie 12 korek miał ponad 10 kilometrów długości. Utrudnienia były także na drodze w kierunku Warszawy, zablokowany był jeden pas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?